„Kompozycja w brązie pt. Rzeź wołyńska” to pomnik, którego nikt nie chce. Od lat jeździ po Polsce. Po drodze prowokuje do wojenek po wojnie.
Monument w kształcie orła z koroną mierzy prawie 15 m. W skrzydłach rozpostartych na 7,5 m wpisano nazwy wiosek wymordowanych przez UPA. Z krzyża wyciętego w ptaku idą ku górze trójzębne widły (nawiązujące do ukraińskiego tryzuba), na które autor nabił dziecięce ciało. U podstawy bryły stoi płonąca czteroosobowa rodzina naturalnej wielkości. Za nią płot z trzema główkami na sztachetach. Czwarta rzucona na ziemię.
Pomnik wyruszył z Ameryki przed trzema laty jako podarunek Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.
Polityka
14.2019
(3205) z dnia 02.04.2019;
Społeczeństwo;
s. 35
Oryginalny tytuł tekstu: "O pomniku, który jeździł kolejno"