Z prywatnych płotów już zdjęto wyborcze banery. Zabrały je schroniska dla psów do ocieplania boksów zimą (aby nie drażnić adoptujących, będą wieszane wizerunkami kandydatów do wewnątrz bud). Gdzieniegdzie na tablicach ogłoszeń został jeszcze minister Krzysztof Jurgiel, pomału zaklejany zaproszeniami na bezpłatną mammografię oraz ofertami skupu byczków, jałówek, cieląt i prosiaków.
Ale to już bez znaczenia, gdyż dostał brukselski mandat, podobnie jak kolega z partii Karol Karski. Oprócz nich reprezentujący Koalicję Europejską były piłkarz Tomasz Frankowski, skarb Podlasia, który w lokalnej prasie zapewnia elektorat, iż z każdym dniem postara się być bardziej oczytany w unijnych zagadnieniach.