Prokurator: napis „Żydy precz!” to prywatna wiadomość, bez skutków prawnych.
Miał rzymskokatolicki kamieniarz Kolibski z Wąwolnicy zakład pod nazwą Bazalt, w którym robił różne rodzaje nagrobków, orły w koronach, świętych i frasobliwe anioły. Słynął z ręcznej roboty, dłutko i młotek, liternictwo łacińskie i hebrajskie. Mawiał, że talent dany mu przez Boga powinien być używany w zbożnym celu. Kamieniarz brał każde zlecenie, bo praca była dla niego i zarobkiem, i modlitwą.
Ten Bazalt ktoś mu w czerwcu w drobiazgi rozwalił. Z działki przy szosie na Nałęczów dobiegał rano ryk dieslowskiego silnika i szalejącej stali.
Polityka
44.2019
(3234) z dnia 29.10.2019;
Społeczeństwo;
s. 31
Oryginalny tytuł tekstu: "Bóg z kamieniarzem"