Przebywający w cyrku krokodyl miał do dyspozycji wyłącznie tak małą kuwetę, że nie był w stanie się w niej wyprostować, a na arenie prezentowany był z paszczą oklejoną taśmą. Niedźwiedź Baloo odebrany przez Vivę! z cyrku Vegas miał powyrywane pazury, powybijane kły i zaniki mięśniowe. Takich przypadków mamy w kraju mnóstwo, ale interesują się nimi tylko aktywiści. Inspekcja Weterynaryjna, która powinna stać na straży praw zwierząt, nie interesuje się nimi.
W inspekcji pracują lekarze weterynarii, ale często przypominają zwykłych urzędników.