Wygląda na to, że przebudzenie sumienia w sprawie cierpienia zwierząt było chwilowe.
Senat przywrócił ubój rytualny ptaków. Krowy mogą być ubijane bez ogłuszenia jeszcze przez pięć lat. To kawał czasu, więc nie wiadomo, czy zakaz w ogóle wejdzie w życie. Senat dał też czas hodowcom zwierząt na futra: do połowy 2023 r. A więc tuż przed wyborami mogą wywalczyć – z pomocą Tadeusza Rydzyka – dalsze przesunięcie terminu zakazu lub jego zniesienie. W życie wejdzie tylko zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Choć słowo „tylko” chyba nie jest na miejscu, bo każda poprawa losu zwierząt wyzyskiwanych przez człowieka jest bezcenna.
Polityka
43.2020
(3284) z dnia 20.10.2020;
Społeczeństwo;
s. 32
Oryginalny tytuł tekstu: "Kury ofiarne"