„Polska nie działa”, „Wszystko robicie źle”, „Boimy się o swoje życie” – na konferencji prasowej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet padło wiele mocnych słów pod adresem obecnego rządu. Ale liderki OSK, Marta Lempart, Agnieszka Czerederecka i Klementyna Suchanow, nie siedziały z założonymi rękami. Na zapaść państwa odpowiedzią miało być powołanie Rady Konsultacyjnej (jak na Białorusi) bądź też Koordynacyjnej. Zgodnie z zapowiedziami skład Rady przedstawiono w niedzielę wieczorem.
Czytaj też: Festiwal radości, autentyczny gniew. Coś w Polsce tąpnęło
Rada bardzo obywatelska
W Radzie znajdą się takie postacie jak była minister w Kancelarii Prezydenta Barbara Labuda, aktywistka kulturalna Beata Chmiel reprezentująca Obywatelski Pakt na rzecz Mediów Publicznych, weteranka opozycji demokratycznej Danuta Kuroń, Jacek Wiśniewski z KOD Mazowsze, Robert „Arizona” Hojda, założyciel Kongresu Obywatelskich Ruchów Demokratycznych, Mirka Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii, Bożena Przyłuska, inicjatorka Projektu Świeckie Państwo, radna m. st. Warszawy Dorota Łoboda, prof. Monika Płatek, były minister cyfryzacji Michał Boni, Katarzyna Bierzanowska (blog Pełnoprawna.pl), założyciel Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz i jego koleżanka zajmująca się prawami pracowniczymi młodych Nadia Oleszczuk, przedstawiciel Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego Sebastian Słowiński, Paweł Kasprzak z Obywateli RP, Kinga Łozińska i Dominika Lasota, aktywistka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Czytaj też: Kiedy wyrok aborcyjny mógłby być „non est”
Co do zasady Rada ma mieć charakter raczej koordynacyjny: jej zadaniem jest „zbieranie i porządkowanie postulatów zgłaszanych przez protestujących” w ramach trzynastu grup tematycznych:
- Aborcja na żądanie i pełnia praw kobiet (w tym walka z przemocą domową i niealimentacją)
- LGBT to ludzie
- Świeckie państwo
- Służba publiczna, nie partyjna
- Prawdziwe instytucje, prawdziwi rzecznicy (RPO, RPD)
- Poprawa kondycji publicznej ochrony zdrowia
- Edukacja na miarę współczesności
- No pasaràn (stop faszyzmowi)
- „Odśmieciowienie” rynku pracy
- Klimat
- Reanimacja psychiatrii
- Prawdziwe wsparcie osób z niepełnosprawnościami
- Stop propagandzie w mediach publicznych.
W konferencji udział wzięła tylko część członków Rady. Deklarowali oni m.in. walkę z faszyzmem (Sebastian Sławiński, grupa robocza nazywa się „No pasaràn”), „służenie osobom protestującym na ulicach swoją wiedzą w zakresie edukacji” (Dorota Łoboda), wsparcie dla osób LGBT (Mirosława Makuchowska i grupa „LGBT to ludzie”), walkę ze śmieciówkami, mobbingiem, antypracowniczym zarządzaniem i dyskryminacją, zwłaszcza w spółkach państwowych (Piotr Szumlewicz i Nadia Oleszczuk), czy wspieranie „silnego społeczeństwa obywatelskiego” (Robert Hojda).
Czytaj też: Rząd pod sąd!
Eksperci od obalania ustrojów
Liderka OSK Marta Lempart wielokrotnie podkreślała, że Rada nie będzie „pisać programów” i niczego narzucać, a jedynie „redagować” głosy dołączające się do obecnych postulatów. Ale trzeba przyznać, że wśród zebranych nazwisk znalazły się również takie, o których trudno pomyśleć, że będą jedynie obsługiwać skrzynki mailowe (adresy do zgłaszania postulatów mają się pojawić na stronach OSK najpóźniej jutro). Te postacie wypełnią, jak rozumiem, konsultacyjny aspekt powołanego ciała. Już wcześniej wszak Marta Lempart podkreślała, że zależy jej, by w skład tego ciała weszły osoby „mające doświadczenie w obalaniu ustrojów”.
Jedno już wiemy na pewno. Rewolucja wydarzy się na Instagramie – było to jedyne medium, na którym dało się obejrzeć konferencję OSK w całości.
Czytaj też: Butelki z benzyną w formacie JPG, czyli sztuka protestu