Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Kaczyński kontra dzieci na barykadach

Strajk kobiet w Warszawie, 18 listopada 2020 r. Na zdjęciu jedna z nastoletnich aktywistek zatrzymanych przez funkcjonariuszy Strajk kobiet w Warszawie, 18 listopada 2020 r. Na zdjęciu jedna z nastoletnich aktywistek zatrzymanych przez funkcjonariuszy Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Po lekarzach, sędziach, nauczycielach i generalnie elitach, po lewakach, LGBT i UE Kaczyński i jego państwo znaleźli kolejnego wroga. Młodzież, a czasem nawet dzieci.

Maciej z Krapkowic

14-letni Maciek z Krapkowic (opolskie) miał akurat zdalne lekcje, bo była godz. 10, gdy do jego domu zapukało dwóch funkcjonariuszy. Jeden był w mundurze, drugi w cywilu. Oznajmili chłopcu i jego matce, że na jego profilu społecznościowym znaleziono plakat dotyczący planowanego spaceru Strajku Kobiet w miasteczku. Jest zatem organizatorem nielegalnego zgromadzenia, a za taki czyn grozi do ośmiu lat więzienia. Funkcjonariusze musieli wiedzieć, że z racji wieku Maciej nie podpada pod przepisy Kodeksu karnego, a mimo to nie zawahali się go postraszyć. Więcej, zapowiedzieli, że jeśli pojawi się na spacerze, złamie rozporządzenie covidowe zakazujące zgromadzeń większych niż pięcioosobowe.

Rzeczniczka krapkowickiej policji twierdzi, że wizyta miała służyć tzw. rozmowie profilaktycznej. Policja, mimo że chłopak zaprzeczył, jakoby był organizatorem protestu, o zdarzeniu poinformowała dyrektora jego szkoły, a zebrany materiał zamierza przesłać do sądu rodzinnego. Powołuje się na ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich i możliwą demoralizację chłopca.

Czytaj też: Pierwsi nauczyciele oskarżeni

Małgorzata z Limanowej

17-letnia Małgorzata zorganizowała demonstrację Strajku Kobiet w Limanowej (małopolskie). To mocny ośrodek PiS – partia wygrywa tam każde wybory, i to z ogromną przewagą. Mimo to w liczącym 6 tys. mieszkańców miasteczku na protest odważyło się przyjść ponad 300 osób.

Reklama