Reakcje na ciągle trwające manifestacje pokazują, jak mocne są fałszywe przekonania, kim jest, a raczej kim być powinna Polka. Oto ledwie dziesięć sprostowań wobec zasadniczych stereotypów na ten temat.
„Baby są jakieś inne” – tytuł filmu Marka Koterskiego nabrał w ostatnich tygodniach wielu nowych znaczeń. Tamta po Koterskiemu gorzka komedia zogniskowana była na męskiej nieporadności w zrozumieniu partnerek, prowadzącej do konstatacji, że różnice między kobietami i mężczyznami są głębokie, odwieczne i niepojęte dla prostej i szczerej męskiej umysłowości. Dziś – po zdeterminowanych i twardych protestach – dobitnie widać, że „baby są inne” nie tylko od tego, co sądzi o nich bodaj większość chłopów, ale nawet od tego, co same przez wieki o swej tożsamości mniemały.
Polityka
51.2020
(3292) z dnia 15.12.2020;
Społeczeństwo;
s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Kobieta: wyjątek od reguły"