Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Ferie w zamknięciu. Absurdalny zakaz szkodzi dzieciom

Jak wygląda nauka w czasie pandemii koronawirusa? Jak wygląda nauka w czasie pandemii koronawirusa? Roman Bosiacki / Agencja Gazeta
Trudno uniknąć wrażenia, że Ministerstwo Edukacji i Nauki przyjęło strategię zaniedbującego rodzica. Nie interesują go dzieci, zwłaszcza ich kłopoty czy nawet zdrowie.

Po prawie dwóch semestrach zdalnej nauki zmienił się sposób rozmowy o dziecięcych problemach psychicznych. Oto fragment wymiany zdań dwóch kobiet i jednego mężczyzny w osiedlowym sklepie, przy szkole. Rodzicom chodzących do niej dzieci mimo pandemii zdarza się spotkać i pogawędzić na zakupach.

Myślałam, że nasz Maciek będzie miał depresję, ale na razie nie. Tylko strasznie przytył.
A naszego Tadka depresja trafiła.
I jak sobie radzicie?
Na razie słabo. Po feriach raczej nie wróci do szkoły.
Mój Krzysiek nastrój ma nawet niezły jak na swoje problemy z zasypianiem. Tłucze się po domu o drugiej, trzeciej w nocy.

Widać, jak przesunęły się granice. O depresji i innego rodzaju zaburzeniach psychicznych rozmawia się już jak o czymś przykrym, ale w oczywisty sposób wpisanym w uczestnictwo w edukacji. Jak o grypie, no może wszawicy.

Pandemia. Najgorszy czas w ich życiu

Negatywny wpływ zamknięcia dzieci w domu jest potwierdzony empirycznie – zwraca na to uwagę Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. „Nasze badania pokazały, iż w czasie wiosennego lockdownu jedna trzecia nastolatków oceniała swój stan psychiczny jako zły. Doskwierała im przymusowa izolacja (63 proc.) i konieczność pozostania w domu (51 proc.)” – podkreślają działacze. Alarmują też, że w 2020 r. zespół Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 przeprowadził o 25 proc. więcej interwencji w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia niż rok wcześniej. Dzieci często mówiły, że to najgorszy czas w ich życiu. To podsumowanie jest częścią petycji FDDS do władz z żądaniem zniesienia na czas ferii zakazu przemieszczania się osób poniżej 16. roku życia bez opiekuna w godz. 8–16.

Sens tego zakazu jako żywo trudno rozszyfrować. W dniach, gdy odbywają się zdalne lekcje, na upartego można było tłumaczyć, że chodzi o to, by dzieci siedziały w domach w czasie przewidzianym na zajęcia. Gdy jednak lekcji nie ma, nawet ten (i tak wysoce dyskusyjny) argument odpada. Przy tym zamknięte są kina, knajpy, ograniczona działalność galerii handlowych, trudno więc mówić o zwiększaniu ryzyka epidemicznego przez tłoczenie się dzieciaków w zamkniętej przestrzeni. Choć gdyby bardzo chciały, to gdzieś tam mogą się spotkać, byle wieczorem. Po godz. 16 zakaz przestaje obowiązywać, jakby wirus przenosił się tylko w świetle dziennym. Wszystko to razem jest tak absurdalne, że chciałoby się to jakoś śmiesznie skwitować.

MEiN ma inne priorytety

Tyle że konsekwencje tych decyzji mogą być bardzo poważne – niosą ryzyko dalszego pogłębiania problemów psychicznych. Dla wielu rodziców wyzwaniem jest wyprowadzić pociechy na dwór przed 16, w godzinach pracy. Zresztą starsze, 13–16-latki, mają naturalną potrzebę pobycia z koleżankami i kolegami bez towarzystwa rodziców, ale jednak nie po ciemku. Jak zwraca uwagę FDDS, przedłużanie zamknięcia może nasilać towarzyszący epidemii niepokój, obniżony nastrój czy lęk, zagrażać zdrowiu w ogóle. Osobna kwestia, na którą zwraca uwagę wielu prawników, to wątpliwości, czy owo ograniczenie przemieszczania się jest zgodne z konstytucją zapewniającą każdemu wolność poruszania się po terytorium kraju.

Kierownictwo MEiN podobnymi zagadnieniami nie zaprząta sobie głowy. Szef resortu Przemysław Czarnek, opowiadając niedawno w TVP Info o planach na rozpoczynający się zaraz rok, mówił o reformowaniu systemu oświaty, wzmacnianiu nadzoru pedagogicznego oraz o... „ochronie dzieci w szkołach przed demoralizacją, która niekiedy jest serwowana przez organizacje pozarządowe wpuszczane z jakimiś programami niezgodnymi z podstawami programowymi”. Takie są priorytety. Rozwiązanie realnych problemów uczniów wśród nich się nie mieści.

Sprzed monitorów przed ekran TV

Symptomatyczne jest podejście do egzaminów ósmoklasisty w szkołach podstawowych dla dorosłych, gdzie też na wejściu wiadomo, że kłopoty są codziennością. Otóż te egzaminy odbędą się w środku ferii – między 13 a 15 stycznia. Ich terminów nie przesunięto. W części szkół kadra tuż przed świętami nie miała jeszcze pojęcia, czy egzamin odbędzie się po staremu, czy – tak jak inne egzaminy w 2021 r. – na podstawie okrojonych wymagań egzaminacyjnych. Ostatecznie okazało się, że na podstawie tych okrojonych, zmienionych wymagań.

Ani uczniowie, ani nauczyciele dotychczas nie widzieli jednak nawet żadnego przykładowego testu. Zdaniem MEiN „redukcja wymagań podstawy programowej nie wymaga szczególnego przygotowania”. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi na przesłane ponad tydzień temu pytanie, po co w takim razie szkolenia dla nauczycieli konsultantów oraz doradców metodycznych „w zakresie wymagań ogólnych i szczegółowych na egzaminie ósmoklasisty/maturalnego”? Start tych szkoleń MEN szumnie zapowiadał w połowie grudnia.

Jedyna realna oferta, jaką w ostatnim czasie władze złożyły zamkniętym w domach dzieciom i nastolatkom, to zainaugurowane z pompą „Ferie z TVP”. Przemysław Czarnek zachęcał do skorzystania „z tej znakomitej propozycji programowej, która pozwoli dzieciom i młodzieży odpocząć po trudnych tygodniach nauczania zdalnego” – sprzed monitorów przed ekran TV. Trudno uniknąć wrażenia, że MEiN przyjął strategię zaniedbującego rodzica. Dzieci, a już zwłaszcza ich kłopoty czy nawet zdrowie, go nie interesują. Gdy już trzeba coś dla nich wymyślić, po prostu włącza się im telewizor – niech się zajmą i nie zawracają głowy.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną