Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Chłopcy w Dubaju

Pojedynek szachowych mistrzów w Dubaju

Jan Niepomniaszczi i Magnus Carlsen Jan Niepomniaszczi i Magnus Carlsen Kamran Jebreili/AP / EAST NEWS
Częścią światowej wystawy EXPO, odbywającej się w Dubaju pod hasłem „łączenie umysłów”, była konfrontacja wybitnych umysłów szachowych. Jan Niepomniaszczi z Rosji i Magnus Carlsen z Norwegii zagrali o tytuł mistrza świata. Sensacyjnie.
Magnus Carlsen wygrał mecz po 11. partiach z wynikiem 7,5 do 3,5.AFP/EAST NEWS Magnus Carlsen wygrał mecz po 11. partiach z wynikiem 7,5 do 3,5.

Rosja znów grała przeciwko światu. Podczas zimnej wojny przedstawiciele ZSRR rywalizowali z szachistami z Zachodu cztery razy i były to wielkie globalne wydarzenia, relacjonowane, partia po partii, po obu stronach żelaznej kurtyny. Najgłośniejszy był pojedynek z 1972 r. amerykańskiego, ekscentrycznego mistrza Bobby’ego Fischera z Borysem Spasskim. Ten mecz stulecia, który przerwał ćwierć wieku panowania Rosjan w światowych szachach, przeniknął do popkultury, symbolizując starcie imperiów i cywilizacji. W 1975 r. Fischer powinien był zagrać z Karpowem, ale w niejasnych okolicznościach „zniknął”, a po meczu oddanym walkowerem Rosjanie powrócili na tron na kolejne ćwierć wieku. Choć czasy się zmieniły, kontekst polityczny szachowych pojedynków z Rosją pozostaje żywy, bo dla niej mistrzostwo świata w królewskiej grze – ostatnio mocno spopularyzowanej serialem Netflixa „Gambit królowej” – to wciąż sprawa najwyższego priorytetu i prestiżu.

Ale same szachy też bardzo się zmieniły; dziś są w dużym stopniu dyscypliną drużynową. Oczywiście to zawodnik podejmuje decyzję, co zagra, wskazuje otwarcia, które go interesują, w których czuje się najbardziej komfortowo, ale ogromna część pracy: analizowanie konkretnych linii, poszukiwanie możliwych odgałęzień, sprawdzanie oceny pozycji we wszystkich najlepszych programach komputerowych, odnajdowanie momentów, kiedy należy zagrać nieoczywisty ruch – to wszystko należy do asystującej mu grupy trenerów i sekundantów. Grupy starannie selekcjonowanej na wiele miesięcy przed rozpoczęciem meczu i niekoniecznie ujawnianej, czy to opinii publicznej, czy samemu przeciwnikowi. Tak jak w przypadku pytania, nad którym spekulowano od rozpoczęcia tegorocznego pojedynku: czy Siergiej Karjakin, pretendent do tytułu w 2016 r.

Polityka 51.2021 (3343) z dnia 14.12.2021; Sport; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Chłopcy w Dubaju"
Reklama