Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Czarnek zmienia prawo. Polscy Niemcy, gorsza mniejszość?

IX Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie IX Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta
Przyjęto prawo, które jedne mniejszości uważa za akceptowalne, lepsze, a inne za gorsze – mówi „Polityce” Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.

Mniejszość niemiecka w Polsce po ogłoszeniu w „Dzienniku Ustaw” podpisanego przez ministra Przemysława Czarnka rozporządzenia alarmuje Radę Europy. – Przyjęto prawo, które jedne mniejszości uważa za akceptowalne, lepsze, a inne, dokładniej zaś niemiecką, za gorsze – mówi „Polityce” Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.

Jedna godzina niemieckiego w tygodniu

Według szacunków związków skupiających mniejszość niemiecką polskich Niemców jest ok. 300 tys. Tak można oceniać chociażby z wniosków składanych do ambasady i konsulatów o uznanie pochodzenia. Nieoficjalnie jednak słychać, że po ostatnim spisie Głównego Urzędu Statystycznego ta liczba na pewno będzie mniejsza.

Ludzie nie wierzą, że ich dane są chronione i anonimowe, podaje się przecież PESEL. I boją się przyznać do niemieckich korzeni, bo szczególnie w ostatnich latach staliśmy się chłopcem do bicia wykorzystywanym chętnie przez prawicowych polityków do ich rozgrywek – mówi jeden z przedstawicieli mniejszości, nie kryjąc, że swoistym apogeum tych rozgrywek stało się podpisane właśnie przez ministra Czarnka rozporządzenie dotyczące liczby godzin nauki języka mniejszości etnicznych w Polsce. Zgodnie z nim uczniowie wszystkich mniejszości mają zagwarantowane finansowanie trzech lekcji swojego języka tygodniowo. Ale jest wyjątek – uczniowie deklarujący przynależność do mniejszości niemieckiej będą mieli tylko jedną godzinę nauki niemieckiego w szkole.

Rafał Bartek: – Do tej pory ustawodawstwo mniejszościowe w Polsce zgodnie z logiką było wspólne dla wszystkich mniejszości narodowych i etnicznych żyjących w Polsce. Niewielka mniejszość karaimska z oświaty nie korzysta, bo ich język wymarł, więc pielęgnują dziedzictwo historyczne, kulturowe. My jako mniejszość niemiecka w sposób naturalny należymy do tej najaktywniejszej czy też największej społeczności, która z tego prawa, w sensie liczbowym, korzysta.

Mniejszość lepsza i gorsza

Bartek twierdzi, że początkowo w tę największą mniejszość uderzono przepisami na poziomie ustawy budżetowej. Ograniczono kwotę wsparcia dla samorządów w zakresie nauczania języka mniejszości – wszystkich. Tu jeszcze nie wprowadzono rozróżnienia, że subwencja np. dla mniejszości niemieckiej będzie inna niż dla ukraińskiej czy białoruskiej. W ślad za tymi zmianami poszły wypowiedzi polityków, nie tylko ministra Czarnka, ale też bardzo aktywnego posła z Opolszczyzny Janusza Kowalskiego związanego z Solidarną Polską.

Aż wydarzyła się rzecz niesłychana. Opublikowano w „Dzienniku Ustaw” rozporządzenie, w którym jest już zawarta literalnie i podpisana przez ministra dyskryminacja mniejszości niemieckiej w Polsce – ocenia Rafał Bartek. Jak dodaje, rozporządzenie mówi wprost, że w podstawowej formie edukacji języka mniejszości – wszystkie – mają trzy godziny nauki języka tygodniowo, ale niemiecka jedną. To oznacza wprowadzenie dwóch kategorii mniejszości, lepszych i gorszych, bardziej akceptowanych politycznie i mniej. – To jest zupełnie nowa sytuacja i przekroczenie kolejnych granic – nie kryje przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.

Do tej pory stowarzyszenia skupiające mniejszość niemiecką sygnalizowały Radzie Europy plany rządu. Rada nadzoruje realizację ratyfikowanej przez Polskę Europejskiej Karty Języków Regionalnych i Mniejszościowych. Po publikacji w „Dzienniku Ustaw” rozporządzenia ministra skierowano już oficjalne pismo w tej sprawie. Radę alarmują też pojedynczy posłowie, nie tylko reprezentacji mniejszości niemieckiej. Współprzewodniczący komisji wspólnej rządu i mniejszości narodowych i etnicznych dr Grzegorz Kuprianowicz, reprezentujący mniejszość ukraińską, wystąpił o zwołanie posiedzenia w trybie nadzwyczajnym.

Rafał Bartek: – Będziemy zlecali ekspertyzy prawne zarówno w zakresie polskiego ustawodawstwa, jak i europejskiego. I to one będą podstawą dalszych działań.

Prawica w Polsce i Polonia w Niemczech

Poseł Janusz Kowalski, od kilku dni na Twitterze broniący rozporządzenia ministra, napisał: „Niemcy nie finansują nauki języka polskiego ojczystego. Z poziomu rządu federalnego/landów na ten cel nie idzie nawet 1 euro! 2/HSU to pozaszkolna (!) nauka języka kraju pochodzenia (dla imigrantów) – np. arabski, turecki czy polski”. I zapowiedział przekazanie zaoszczędzonych na niemieckiej mniejszości w Polsce 200 mln zł na lekcje polskiego dla Polonii w Niemczech. Europosłanka Beata Kempa (też SP) zaprosiła przedstawicieli Porozumienia Organizacji Polskich w Niemczech do PE. „Prawa mniejszości polskiej w Niemczech wymagają omówienia i wspólnych działań również w UE” – napisała na Twitterze.

Największy land Niemiec, Nadrenia Północnej-Westfalii, finansuje pensje 45 nauczycieli języka polskiego. Na lekcje polskiego chodzi tam ponad 5 tys. dzieci rodziców, którzy czują się Polakami, pielęgnują swoją polskość. Łącznie w 2020 r. Niemcy na te lekcje dali 200 mln euro – mówi Polka mieszkająca od 20 lat w Berlinie. I bez wahania dodaje, że cała awantura to skutek walki polskiej prawicy, która od lat domaga się uznania Polonii w Niemczech za mniejszość etniczną.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną