Społeczeństwo

Sławoszomania, czyli jak cała Polska poleciała w kosmos. A to dopiero początek

Sławosz Uznański-Wiśniewski Sławosz Uznański-Wiśniewski Filip Naumienko / East News
Wszystko się zmieniło w chwili startu rakiety. Nie da się bowiem w Polsce polecieć w kosmos samodzielnie. Wraz ze Sławoszem poleciało do gwiazd całe społeczeństwo.

O 8:31 rano rakieta ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim wzbiła się w niebo i poniosła w kosmos drugiego w historii Polaka. Wydarzenie, transmitowane na żywo w telewizji i internecie, rozpoczęło dzień niejednego mieszkańca Polski. Ten symboliczny moment możemy uznać za początek Sławoszomanii, choć trzeba przyznać, że rozpoczęła się nieco wcześniej i pewnie potrwa dłużej niż kosmiczna misja polskiego astronauty.

Czytaj też: 8:31 przechodzi do historii. Drugi Polak poleciał w kosmos! Ten lot to gigantyczna szansa

Czekając na start kosmicznej misji

O tym, że Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos, wiedzieliśmy już od 2023 r., kiedy został wybrany jako jeden z uczestników misji Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ale nie z nami takie numery. Sceptycyzm jest naszą cechą narodową, więc to, że Polaka wybrano do lotu w kosmos, nie znaczy jeszcze, że poleci. Wiele przecież w historii Polsce obiecywano i nic z tego nie wyszło. Dwa lata spędziliśmy więc pomiędzy entuzjazmem i zachwytem a powątpiewaniem, czy do samego lotu dojdzie. Zwłaszcza ostatnie tygodnie były kulminacją poczucia, że czekanie na start misji kosmicznej jest zupełnie jak czekanie na punktualny przyjazd pociągu PKP: długie i pozbawione nadziei.

Wyczekując lotu w kosmos naszego astronauty, zajęliśmy się więc narodowo sporami o rzeczy przyziemne. Z ostatnich dyskusji o polskim naukowcu najwięcej miejsca poświęcono temu, że po ślubie przyjął nazwisko małżonki. Okazało się, że część użytkowników internetu traci swój podziw dla naukowca w chwili, gdy narusza on patriarchalne tradycje. Zresztą ślub ten wpisał Uznańskiego- Wiśniewskiego w polityczne spory, bo niby astronauta polski, a żona to jednak posłanka PO, co, jak wiadomo, budzi emocje.

Wszystko zmieniło się w chwili startu rakiety. Nie da się bowiem w Polsce polecieć w kosmos samodzielnie. Wraz ze Sławoszem poleciało do gwiazd całe społeczeństwo. Bo, jak wiadomo, porażki w naszym kraju ponosi się samodzielnie, ale sukcesy zawsze są wynikiem pracy zespołowej. Sam astronauta musiał sobie z tego zdawać sprawę, bo w słowach do Polaków zwrócił uwagę, że leci razem ze wszystkimi krajanami. I nie da się ukryć, jest to moment wzruszający i jednoczący, potrzebny w kraju, w którym sporo się mówi o wzajemnych animozjach i podziałach.

Czytaj też: Urodzeni z nas Ziemianie. Czy człowiek w ogóle może przebywać długo w kosmosie?

Wiersze Szymborskiej, nuty Chopina...

Wzruszenie trwało jednak pięć minut, bo Polacy nie byliby sobą, gdyby nie rzucili się do komputerów, by zacząć się trochę naśmiewać, trochę marudzić, a trochę roztrząsać nasze narodowe sprawy. W sieci więcej niż o badaniach naukowych rozmawialiśmy więc o pierogach, które miały z naszym astronautą polecieć. Pewne poruszenie wywołała lista pamiątek i narodowych symboli zabrana na stację kosmiczną, bo – uważają niektórzy – jest to zaskakująca rupieciarnia. Flaga Polski, bursztyn, wiersze Szymborskiej, nuty do „Mazurka” Chopina, polskie znaki diakrytyczne, pamiątki po Marii Skłodowskiej-Curie. A to nawet nie cała lista. Gdy chodzi o narodowe symbole, to jak zwykle okazuje się, że każdy ma inne, a nieufności więcej niż wzruszeń. Ostatecznie żeby ukryć emocje, przyjmujemy ton prześmiewczy sprowadzający się do zdania, że czego to Polak nie zrobi, byle tylko wyrwać się z Łodzi.

Jednocześnie ważniejsze od tego, co działo się w przestrzeni kosmicznej, rozgrywa się jak zwykle na ziemi. Wszyscy, którzy kiedykolwiek Uznańskiego widzieli, spieszyli, by pokazać wspólne zdjęcia, podkreślić więzi i poruszenie. Politycy też odpowiednio uczcili fakt, że po tylu latach drugi Polak leci w kosmos. Zdjęcia z obserwowania startu udostępnił Donald Tusk, pogratulował Andrzej Duda, nawet Joanna Senyszyn ma w kolekcji fotografię z kosmonautą. Co oczywiście sprowadza wszystkich na ziemię, bo pod takim wpisem zawsze można się pokłócić. Zwłaszcza że eksploracja kosmosu jako przedsięwzięcie kosztowne i coraz bardziej komercyjne budzi w odbiorcach mieszane uczucia.

Czytaj też: Nie każdy może być astronautą

Sięgnąć gwiazd ze Sławoszem

Prawda jest jednak taka, że to dopiero pierwsze etapy Sławoszomanii. Przez najbliższe kilka dni media będą nas zalewać informacjami o tym, co nasz astronauta je, pije, jak wygląda jego dzień i jak idą eksperymenty. A dopiero po powrocie na Ziemię przekonamy się, czy Uznański-Wiśniewski stanie się nowym idolem Polaków. Z całą pewnością bardzo chcieliby tego rodzice i pedagodzy, którym marzy się, by ich podopieczni przestali śnić o karierze influencerów i zaczęli marzyć o karierze naukowej, która może poprowadzić do gwiazd. Złośliwy młody człowiek mógłby zauważyć, że czasem najkrótszą drogą do przestrzeni kosmicznej jest właśnie kariera influencera i komercyjne loty na orbitę.

No właśnie, w ostatnich miesiącach więcej mówiło się o lotach w kosmos w kontekście zamożnych celebrytów fundujących sobie niepotrzebne skoki poza atmosferę. Sławoszomnia ma szansę nam przypomnieć, że badania kosmosu to nie zabawa dla milionerów, ale wspólny wysiłek na rzecz poszerzenia wiedzy o otaczającym nas wszechświecie. Poza egoistycznym popisem finansowych możliwości miliarderów loty kosmiczne naukowców to rzecz, która powinna budzić w nas same pozytywne skojarzenia i refleksje nad tym, ile jeszcze mamy do odkrycia. Jeśli Polski astronauta przypomni nam o tym, że kosmos rzeczywiście miał być dla wszystkich, to może prawdą jest, że razem dosięgniemy tych gwiazd.

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną