Sprowadzają relikwie, zamiast robić aborcje. Rząd zapowiada sankcje, aktywistki mają wątpliwości
Szpital, który odmówi legalnej aborcji, może stracić kontrakt z NFZ. „Każda odmowa ma być zgłaszana, ale my to robiłyśmy od lat i nikt nie odpowiadał na nasze skargi” – mówi Krystyna Kacpura z Federy. „Chcemy sprowadzić ten zabieg do pewnej normalności” – zapowiada wiceminister zdrowia.