Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Nie kończmy na symbolu

Putin zaprasza Tuska do Katynia

To dobrze, że premierzy Polski i Rosji uczczą wspólnie 70 rocznicę zbrodni katyńskiej, ale na tym sprawa się nie kończy.

Wolałbym - także jako ten, kto stracił w Katyniu stryja - by na uroczystość ze strony Rosji przybył prezydent Miedwiediew. Nie premier Putin, były oficer KGB, służby która jest kontynuacją stalinowskiego NKWD. A przecież to właśnie NKWD wymordowało w lesie katyńskim i innych miejscach tysiące wziętych do niewoli wojskowych i policjantów II RP.

Putin naturalnie nie ma polskiej krwi na rękach, lecz prezydent Miedwiediew w Polsce takich negatywnych skojarzeń jak premier Putin raczej nie wywołuje. A dał się też zapamiętać z wyraźnego potępienia stalinizmu.

Ale to tylko uwaga poniekąd osobista. Wolna od emocji analiza polityczna każe zapowiedź wspólnej obecności premierów Putina i Tuska w Katyniu ocenić pozytywnie. Pojawiła się szansa na wydarzenie symboliczne. Jednak dużo zależy od tego, jak uroczystość przebiegnie i co powiedzą obaj premierzy. Powinni dobrze przygotować  swoje przemówienia, bo będą szeroko cytowane i komentowane nie tylko w Polsce i Rosji. Takie spotkania i przemówienia mogą być historyczne.

Na symbolach, choć są ważne, bo wpływają na świadomość społeczną, nie powinno się jednak skończyć. Udział Putina powinien mieć konsekwencje. Polska oczekuje rehabilitacji polskich ofiar, pełnego dostępu do archiwów w sprawie tej zbrodni, a może i wznowienia śledztwa. A także nowej polityki Kremla w tej dziedzinie na użytek obywateli Rosji. Polityki informującej bez zniekształceń faktów i jednoznacznie potępiającej zbrodnię, jej autorów i sprawców.

Polska nic Rosji w tej sprawie nie jest w zamian winna. Jeśli kwietniowe siedemdziesięciolecie istotnie okaże się symbolicznym przełomem, Polska powinna jednak odpowiedzieć na gest Putina podobnym gestem dobrej woli, czyli dialogiem wyzbytym antyrosyjskich kompleksów i torującym drogę do przełomu już nie symbolicznego, lecz dyplomatyczno-politycznego.

Czy wspólne obchody tej trudnej rocznicy staną się krokiem w kierunku pojednania polsko-rosyjskiego? Zapraszamy do DEBATY na naszym forum >>

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną