Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Kopnąć Kopta

Strach chrześcijan na Bliskim Wschodzie

Egipscy Koptowie opłakują swoich bliskich, którzy zginęli w zamachu na kościół w Aleksandrii. Egipscy Koptowie opłakują swoich bliskich, którzy zginęli w zamachu na kościół w Aleksandrii. Amr Abdallah Dalsh/Reuters / Forum
Po zamachu w Aleksandrii chrześcijanie w Egipcie z przerażeniem myślą o swojej przyszłości. To kolejna, po Iraku, wspólnota mieszkańców biblijnych krain, która z powodu swojej religii ma problemy we własnym kraju.
Zwierzchnik koptyjski, 88 letni - papież Szenuda III od czterdziestu lat prowadzi delikatną rozgrywkę z władzami w Egipcie.The Official White House Photostream/Wikipedia Zwierzchnik koptyjski, 88 letni - papież Szenuda III od czterdziestu lat prowadzi delikatną rozgrywkę z władzami w Egipcie.

Spokojna dzielnica Dżisr al-Basza, w chrześcijańskiej części Bejrutu. Prawosławne Boże Narodzenie. Przed koptyjskim kościołem Św. Marka trwają przygotowania do wieczornego nabożeństwa. Atmosfera jest jednak napięta. Pod bramą stoi policja, niedługo dołączy również wojsko. Przyjeżdżają kolejne ekipy telewizyjne. Od Sylwestra kościół koptyjski jest w centrum zainteresowania mediów. Zamach bombowy w Aleksandrii zabił dwadzieścia trzy osoby, siedemdziesiąt dziewięć ranił - Dokonali tego terroryści, ale oni atakują nie tylko chrześcijan, ale także swoich współwyznawców, którzy nie zgadzają się z ich polityką. - spokojnym głosem wyjaśnia ojciec Rouweisse, koptyjski mnich odpowiadający za tamtejszą parafię, który zgodnie ze wschodnią tradycją, przyjmuje kondolencje w salonie kościoła. Od tygodnia odwiedzają go przedstawiciele władz oraz wszystkich wyznań obecnych w Libanie, żeby podkreślić rolę jaką chrześcijanie odgrywają w społeczeństwie arabskim.

Prezydent Hosni Mubarak o atak oskarżył bliżej nieokreślone zewnętrzne organizacje terrorystyczne próbujące zdestabilizować sytuację w kraju. Wyższy duchowny jednej z najważniejszych sunickich instytucji na świecie al-Azhar, szejk Ahmed Tajeb dodał, że „żaden Egipcjanin nie mógł dokonać takiego czynu”, a sprawcy „chcą tylko zniszczyć obraz Islamu na Zachodzie”. Jednoczeście w listopadzie ubiegłego roku, po masakrze w Bagdadzie, w której zginęło pięćdziesiąt osiem osób, iracka Al-Kaida groziła kolejnymi atakami właśnie w Egipcie. Wówczas Wielki Imam Al-Azhar uznał słowa Benedykta XVI o braku tolerancji religijnej wobec chrześcijan za nie do zaakceptowania. Mimo gróźb władze nie wprowadziły dodatkowych środków bezpieczeństwa wokół kościołów.

Reklama