Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Urlopy i doktoraty

Dymisje ministrów w Niemczech i we Francji

W Niemczech do dymisji podał się najpopularniejszy polityk kraju, minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg. We Francji cztery dni wcześniej to samo zrobiła najbardziej doświadczona członkini rządu, szefowa dyplomacji Michèle Alliot-Marie.

Zu Guttenberg był gwiazdą koalicji, wróżono mu fotel kanclerza, dopóki nie wyszło na jaw, że jego doktorat z prawa konstytucyjnego był kolażem prac innych autorów. Alliot-Marie zasiadała w rządzie bez przerwy od dziewięciu lat, kierowała po kolei czterema najważniejszymi resortami, aż na wakacjach w Tunezji skorzystała z samolotu biznesmena związanego z reżimem, a później oferowała francuskie savoir-faire w zakresie rozpędzania demonstrantów.

Oboje zasłużyli na dymisje, ale ich przełożeni nie byli już w tej sprawie jednomyślni. Angela Merkel w obawie przed gniewem wyborców stanęła murem za popularnym ministrem. Kanclerz Niemiec tłumaczyła, że nie zatrudnia w rządzie doktora prawa, tylko ministra obrony, więc oskarżenia o plagiat nie mają wpływu na jego wiarygodność polityczną, a samą aferę postanowiła przeczekać, mimo że jej własna partia domagała się dymisji. Z kolei Nicolas Sarkozy chciał od razu wyrzucić spaloną minister, ale powstrzymał go sprzeciw partii. Różnie zachowali się też sami inkryminowani: podczas gdy Guttenberg w końcu przyznał się do winy, Alliot-Marie nawet w liście rezygnacyjnym obstawała, że jest niewinna.

W obu krajach wygrała nie tyle moralność publiczna, ile polityczne wyrachowanie. Sarkozy zdymisjonował Alliot-Marie, bo nie mógł sobie pozwolić na utrzymanie minister, która zrujnowała jego politykę zagraniczną, główne narzędzie w walce o reelekcję w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Guttenberg sam podał się do dymisji, bo uznał, że trwając w rządzie, tylko bardziej się skompromituje, a wymierzając sobie karę, może jeszcze zapewnić sobie powrót do polityki w glorii i chwale – taki zamiar zdawał się przebijać z jego nader podniosłego i emocjonalnego pożegnania z urzędem. Alliot-Marie nie wykazała się porównywalnym zmysłem politycznym.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną