Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Próba sił odroczona

Budżetowe przepychanki w USA

Kongresu USA uchwalił w tym tygodniu prowizorium budżetowe, które pozwoli na sfinansowanie pracy rządu przez...dwa tygodnie.

Gdyby tego nie uczynił, administracja federalna zostałaby sparaliżowana już 5 marca, kiedy wygasła dotychczasowa ustawa o budżecie. Zanosi się, że 18 marca, kiedy wygaśnie kolejne prowizorium, legislatorzy mogą znowu uchwalić budżet tylko na pewien czas, zamiast na całą resztę bieżącego roku podatkowego, kończącego się 30 września.

A wszystko dlatego, że Demokraci i Republikanie (GOP) nie mogą się dogadać co do redukcji wydatków, niezbędnych w sytuacji wielkiego deficytu budżetowego i rosnącego zadłużenia Ameryki. Konieczność cięć to jedyne, co do czego obie partie się zgadzają. Poza tym dzieli je przepaść -  GOP domaga się redukcji głębokich, Demokraci uważają, że trzeba ciąć tylko wydatki "marnotrawne", czyli prawie nic.

Republikanie wygrali zeszłoroczne wybory obiecując większą dyscyplinę fiskalną, niż prezydent Obama. W sytuacji jednak, gdy nadal zasiada on w Białym Domu i Senat jest w rękach jego partii, mogą ją wymusić tylko metodą "shutdown" - nie uchwalając budżetu i doprowadzając do paraliżu administracji przez wstrzymanie jej finansowania (poza sektorami uznanymi za "niezbędne do życia", jak wojsko). Może to oznaczać np. wstrzymanie wypłat emerytur.

Republikanie boją się tego, bo podobny konfrontacyjny manewr, zastosowany w 1995 r. przez ówczesnego republikańskiego spikera Izby, Newta Gingricha, propagandowo obrócił się przeciwko nim. Na zamknięciu rządu skorzystał prezydent Clinton i w cuglach wygrał ponownie wybory. Dziś wszakże sytuacja jest inna. Opinia publiczna  - jak wynika z sondaży  - jest równo podzielona co do tego kogo uznałoby się winnym w razie paraliżu rządu. No i deficyt budżetu jest obecnie 10 razy większy niż 16 lat temu. Amerykanie mogą tym razem przychylniej spojrzeć na Republikanów, gdyby zdecydowali się na ryzykowną próbę sił z prezydentem. A stawką gry jest reelekcja Obamy w przyszłym roku.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną