Prawie sto lat minęło od dnia, gdy Kazimierz Malewicz, stojąc naprzeciw świeżo rozpoczętego obrazu, zaczął go pokrywać czarną farbą. Tak powstał „Czarny kwadrat” – nowa ikona sztuki XX wieku.
Wielbiciele jego geniuszu od wielu lat próbują założyć w podmoskiewskiej Niemczynowce placówkę jego imienia. Dziś sytuacja jest dramatyczna – na poszukiwanym przez wiele lat miejscu pochówku Malewicza zaczęto budować osiedle mieszkaniowe! Dlaczego pamięć o wybitnym malarzu znalazła się na poboczu historii?
Przez ostatnie 20 lat malarz Aleksander Pankin zajmuje się badaniem kompozycji Malewicza. Jest jednym z tych, którzy dwa razy do roku przyjeżdżają do Niemczynowki: w dniu urodzin malarza 11 lutego i w rocznicę śmierci 15 maja. W tych dniach organizowane są tu okolicznościowe wystawy. Raz do roku odbywają się zloty artystów. To jedyne imprezy organizowane w miejscu, gdzie żył, tworzył i został pochowany Kazimierz Malewicz.
Pełna wersja artykułu dostępna w 49 numerze "Forum".