Akra to miasto pełne duszącego, czerwonego pyłu. Przez trzy miesiące może tu nie spaść nawet kropla deszczu, a pranie wysycha na sznurze w 15 minut. W tych warunkach nowy, pięciogwiazdkowy hotel sieci Mövenpick stanowi w zatłoczonej stolicy Ghany prawdziwą oazę, z przystrzyżonymi trawnikami, obficie podlewaną roślinnością i kelnerami w uniformach, którzy śmigając na wrotkach, serwują gościom wokół basenu drinki z lodem. Teren otacza betonowy mur, za którym zostały tłumy obnośnych sprzedawców, przepełniających ulice za dnia, i bezdomni, zalegający na chodnikach nocą.
Nasza misja
Mövenpick, otwarty w 2011 r., to typowy luksusowy hotel: 260 pokojów, 7 pięter i 1250 mkw. sklepów z włoskimi torebkami na wystawach po 2 tys. dolarów za sztukę. Pod jednym względem jest jednak wyjątkowy – budowę sfinansowano dzięki niecodziennej współpracy. Jednym z partnerów jest walczący z ubóstwem Bank Światowy, a drugim obracająca miliardami dolarów firma inwestycyjna Kingdom Holding Company, kontrolowana w dużej mierze przez saudyjskiego księcia Alwaleeda bin Talala.
Bank Światowy wniósł swoje udziały poprzez Międzynarodową Korporację Finansową (IFC) założoną w 1956 r. w celu przyznawania tanich pożyczek i finansowego wspierania prywatnego biznesu, którego działalność przyczynia się do poprawy sytuacji na planecie.
Artykuł pochodzi z najnowszego 4 numeru tygodnika FORUM w kioskach od poniedziałku 28 stycznia 2013 r.