Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Ostatni dzień pontyfikatu

Papież pożegnał się z Watykanem

W środę 27 lutego, papież spotkał się z wiernymi na ostatniej audiencji. W środę 27 lutego, papież spotkał się z wiernymi na ostatniej audiencji. Evandro Inetti/ZUMAPRESS / Newspix.pl
W czwartek 28 lutego o godzinie 20., gdy papież Benedykt XVI oficjalnie przestał pełnić swoją funkcję, żołnierze Gwardii Szwajcarskiej symbolicznie opuścili swe posterunki i przeszli w stan spoczynku.
Pontyfikat Benedykta XVI wygasa 28 lutego o godzinie 20.Donatella Giagnori / EIDON/Reporter Pontyfikat Benedykta XVI wygasa 28 lutego o godzinie 20.

W środę 27 lutego papież spotkał się na ostatniej audiencji się z wiernymi (uczestniczyło w niej ok. 200 tys. osób). W czwartek, w ostatnim dniu urzędowania Benedykt XVI pożegnał się także z obecnymi w Rzymie kardynałami. Na spotkaniu w Kaplicy Klementyńskiej papież obiecał swemu następcy " bezwzględny szacunek i bezwzględne posłuszeństwo". Po godzinie 17. odleciał helikopterem do Castel Gandolfo. Mniej więcej w tym samym czasie, na Twitterze pojawił się pożegnalny wpis papieski: "Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście, stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości!".

"Emerytowany papież" spędzi w letniej rezydencji papieskiej kilka tygodni, skąd tuż po przybyciu pozdrowił wiernych z balkonu swej rezydencji. - O godz. 20 przestnę być papieżem. Potem będę już tylko pielgrzymem, który rozpocznie ostatni etap swojego ziemskiego pielgrzymowani - powiedział ustępujący papież - Całą serdeczność swoją kieruję do was i błogosławię: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Dziękuję i dobranoc.

Do Watykanu Benedykt XVI powróci w maju i zamieszka w odremontowanym klasztorze klauzurowym mieszczącym się w Ogrodach Watykańskich. Benedykt XVI zachowa swoje imię i formę, w jakiej będą się do niego zwracać inne osoby ("Wasza Świątobliwość"), ale nie będzie już używać pierścienia papieskiego (na razie nie wiadomo, co się z nim stanie). Po wyborze następcy Benedykta XVI, w Watykanie będą mieszkać dwaj papieże: były i urzędujący. W tej chwili przed Kościołem stoi wielkie wyzwanie wyboru kolejnego zwierzchnika.

Co zostanie po Benedykcie XVI? Co dalej z Kościołem - czytaj artykuł Adama Szostkiewicza

***

Papież odchodzi

W niedzielę, 17 lutego papież spotkał się z wiernymi na Placu Świętego Piotra - to jego pierwsze publiczne tego typu wystąpienie od ogłoszenia decyzji o ustąpieniu. "Kościół wzywa wszystkich swoich członków do odnowy, co stanowi walkę, duchową bitwę, ponieważ zły duch chce nas sprowadzić z drogi wiodącej do Boga." - mówił papież. Przemawiając w wielu językach zwrócił się do wiernych: "Błagam Was o dalszą modlitwę za mnie i za nowego papieża". Papież - jak donoszą media - zamierza spędzić resztę tygodnia na rekolekcjach wielkopostnych w Pałacu Apostolskim w otoczeniu kardynałów i biskupów.

Konklawe przed 15 marca?

Konklawe, które ma wybrać następcę Benedykta XVI, może zebrać się przed 15 marca  - takie informacje pojawiły się w sobotę, 16 lutego. Media spekulują, że może to być już 10 marca. Wcześniej Watykan informował, że konklawe rozpocznie się między 15, a 20 marca. Skąd ta zmiana?  Rzecznik Watykanu Federico Lombardi poinformował, że konstytucja Jana Pawła II "Universi dominici gregis" nakazuje, by konklawe rozpoczęło się od 15 do 20 dni po pierwszym dniu wakatu na stanowisku głowy Kościoła. Chodzi o to, by wszyscy kardynałowie z prawem wyboru nowego papieża, zdążyli przyjechać na konklawe.

Jednak jeśli wszyscy przyjadą wcześniej, to konklawe można przyspieszyć. W tej wyjątkowej sytuacji, gdy kilkanaście dni wcześniej papież ogłosił swoją abdykację i  kardynałowie już zaczęli zjeżdżać do Watykanu, to nie ma potrzeby czekać z wyborem nowego papieża.

Dlaczego papież ustąpił?

Tymaczasem media na całym świecie od kilku dni zastanawiają się, co było bepośrednim powodem, który skłonił Benedykta XVI do ogłoszenia decyzji o rezygnacji. Włoscy dziennikarze podsuwają kolejne tropy. Według "La Stampy" impulsem, który miał znaczący wpływ na decyzję Benedykta XVI było uderzenie w głowę, jakiego doznał papież podczas pielgrzymki do Meksyku i na Kubę wiosną zeszłego roku. Uderzenie okazało się niegroźne, choć rana mocno krawiła (jednak udało się ją potem zamaskować włosami, bez potrzeby użycia plastra). Osobisty lekarz papieża - jak pisze "La Stampa" Patrizio Polisca miał zauważyć: "Ojcze Święty, rozumiesz teraz dlaczego jestem tak krytyczny wobec tych podróży?". Papież odparł - z wrodzoną sobie ironią - "Ja też jestem krytyczny". Informacje gazety miał potwierdzić szef watykańskiej gazety L’Osservatore Romano, Gian Maria Vian, który towarzyszył papieżowi w tej podróży.

Z kolei tygodnik "Panorama", który papieską decyzję określił na okładce wieloznacznym "La resa" (co może znaczyć zarówno plon, jak i kapitulację) - twierdzi iż stoi za nią skala intryg, jaką mieli odkryć wynajęci przez Watykan detektywi po wycieku prywatnych dokumentów papieskich. Papież miał zdecydować o odejściu po otrzymaniu drugiego raportu, którego treść - jak pisze "Panorama" - była porażająca.

Papież przemówił

W czartek 14 lutego papież spotkał się z rzymskimi duchownymi: - Chociaż ustępuję, będę zawsze blisko was wszystkich w modlitwie, a wy będziecie bliscy mnie, nawet jeśli pozostanę ukryty dla świata - powiedział papież, odnosząc się w ten sposób do swojej przyszłości po odejściu z Watykanu.

Dzień wcześniej, dwa dni po ogłoszeniu decyzji o abdykacji, podczas audiencji w Watykanie papież wyjaśnił wiernym, że powodem jego odejścia jest brak sił do dalszego pełnienia posługi. W środę rozpoczynającą Wielki Post papież po raz pierwszy od ogłoszenia swojej decyzji spotkał się z wiernymi na audiencji: - Doszedłem do wniosku, że nie mogę dłużej wykonywać posługi Piotrowej, z siłą, której ta posługa wymaga - przyznał Benedykt XVI - Jestem pewien, że Kościołowi nigdy nie zabraknie przewodnika. Papież podziękował również za wszystkie modlitwy w tych trudnych dla niego dniach i poprosił o modlitwę za niego, a także za Kościół i nowego papieża. Słowa te, a także katecheza, którą wygłosił spotkały sie z żywiołową owacją zgromadzonych w watykańskiej Auli Pawła VI.

Kto i co po Benedykcie

Kilka dni po decyzji, która wstrząsnęła Kościołem na całym świecie, nie ustają spekulacje zarówno na temat, czy Benedykt XVI mimo wszystko nie powinien pełnić swej posługi dożywotnio, bez względu na stan zdrowia; ruszyła też podsycana przez media na całym świecie giełda nazwisk hierarchów, którzy mogliby zastąpić ustępującego papieża.

Cytowany przez agencję Associated Press paryski kardynał Andre Vingt-Trois przyznał, że Benedykt XVI swoją rezygnacją "złamał tabu", a przez kolejne stulecie "żaden z jego następców nie będzie czuł się moralnie zobowiązany, by pozostać aż do śmierci". Niemiecka gazeta "Süddeutsche Zeitung" uznała, że "w obliczu wszystkich problemów, z jakimi boryka się Kościół w trzecim tysiącleciu, Benedykt XVI pozostał papieżem XX wieku, w domu teologicznej mądrości drugiego tysiąclecia", nie mając zrozumienia dla trzeciego tysiąclecia. Benedykt był i pozostaje ostatnim w starym stylu patriarchą kościoła". Gazeta nie ukrywa swego rozczarowania ponfyfikatem papieża. Świadczy o tym dobitna metafora, którą posługują się dziennikarze: obliczu skandali pedofilskich, które targały Kościołem, papieża można uznać za wielkiego budowniczego mostu, jednak ten budowniczy nie był nigdy w stanie dotrzeć na drugą stronę. Żadne ważne sprawy - zdaniem gazety - nie zostały załatwione, ani nawet poddane pod dyskusję jak rola kobiet w Kościele; sprawa celibatu, moralności seksualnej czy roli Kościoła w sprawach międzynarodowych.

John Hooper w brytyjskim "Guardianie" zauważył zaś, że głównym wyzwaniem dla następcy Benedykta będą bardziej podziały w Watykanie niż skandale pedofilskie.

Czas na papieża spoza Europy? To jedno z najczęściej zadawanych w ostatnich dniach pytań. Wśród najczęsciej wymienianych możliwych następców ustępującego papieża prasa wymienia kard. Petera Turksona z Ghany, Marca Ouelleta z Kanady, Marc Ouellet z Kanady, abp. Timothy Michaela Dolana z USA - co miałoby uzasadnić konieczność wzmocnienia Kościoła w tamtych regionach świata, gdzie przeżywa dynamiczny rozkwit. Jeśli nowy papież miałby pochodzić z Europy, to najczęsciej padają nazwiska arcybiskupa Mediolanu kardynała Angelo Scoli - według włoskich mediów najpoważniejszego faworyta, a także arcybiskupa Genui kard. Angelo Bagnasco, ale też kardynała Gianfranco Ravasiego.

ZOBACZ - Kto może być następcą Benedykta XVI

 

 

Benedykt XVI: rezygnuję, bo moje siły nie są już wystarczające

Zaskakującą wiadomość ANSA podała w poniedziałek 11 lutego, kwadrans przed godziną 12. Papież ogłosił decyzję o abdykacji podczas konsystorza w Watykanie, uzasadniając ją "brakiem sił do sprawowania powierzonej mu posługi". Papieski pontyfikat wygaśnie 28 lutego o godzinie 20. Wakat ma być najkrótszy, na ile to możliwe. W pierwszych godzinach po wystąpieniu papieża podano jednak, że nowy papież ma być wybrany jeszcze przed Wielkanocą. Benedykt XVI nie weźmie udziału w konklawe.

W swoim oświadczeniu papież przyznał, że z powodu podeszłego wieku jego "siły nie są już wystarczające, aby w sposób należyty sprawować posługę Piotrową". - Aby kierować łodzią św. Piotra i głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie, podlegającym szybkim przemianom i wzburzanym przez kwestie o wielkim znaczeniu dla życia wiary, niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi - mówił papież.

Rzecznik Watykanu Frederico Lombardi podczas konferencji prasowej wyjaśniał, że decyzja o rezygnacji nie była podjęta pod wpływem chwili, lecz w ciągu kilku ostatnich miesięcy i zaprzeczył, by wynikała ona z "trudności z papiestwem", depresji czy poczucia niepewności. Jak zapowiedział rzecznik, Benedykt XVI po ustąpieniu z urzędu najpierw przeprowadzi się do letniej rezydencji papieży w Castel Gandolfo, a następnie zamieszka w zamkniętym klasztorze, gdzie poświęci się modlitwie i refleksji.

Joseph Ratzinger podjął decyzję na podstawie kanonu 332 Prawa Kanonicznego, który mówi, że "gdyby się zdarzyło, że Biskup Rzymski zrzekłby się swego urzędu, to do ważności wymaga się, by zrzeczenie zostało dokonane w sposób wolny i było odpowiednio ujawnione; nie wymaga zaś niczyjego przyjęcia".

Reakcje na decyzję papieża - dla POLITYKA.PL

- Odbieram tę dość niezwykłą sytuację w sposób całkiem spokojny. Benedykt XVI ma 85 lat, a urząd, który sprawuje wymaga pełni sił, których papieżowi zaczęło brakować - powiedział bp Tadeusz Pieronek POLITYCE.PL.

Przeczytaj komentarz bp. Tadeusza Pieronka dla POLITYKA.PL

- To jedyna w swoim rodzaju sytuacja w Kościele, w której po 28 lutego będziemy bez papieża, który wciąż będzie żył - powiedział POLITYCE.PL ks. Kazimierz Sowa, szef Religia TV.

Przeczytaj komentarz ks. Kazimierza Sowy dla POLITYKA.PL

- Gdy Benedykt rzeczywiście ustąpi, do historii przejdzie nie tylko jako papież walczący z „cywilizacją śmierci” i „kulturą relatywizmu”, ale jako ten, który dokonał rewolucji w rozumieniu Piotrowego urzędu. Jak widać, droga od tradycjonalisty do reformatora jest krótka - pisze na blogu w POLITYCE Jarosław Makowski.

Przeczytaj wpis Jarosława Makowskiego

- Bardzo mi żal i szalenie mi przykro, ale przeczuwałem, że Benedykt XVI podejmie taką decyzję. Jestem pełen podziwu, że stać go na taki heroiczny czyn. Zrobił to, bo jak mówi, opada z fizycznych sił, a takie objawy fizyczne też osłabiają ducha - powiedział POLITYCE abp Alfons Nossol, emerytowany biskup opolski, dobry znajomy Benedykta XVI.

Przeczytaj komentarz abp. Alfonsa Nossola

Pozostałe reakcje

W pierwszych reakcjach na decyzję papieża przeważał ton zaskoczenia. Premier Włoch Mario Monti był "głęboko wstrząśnięty tą niespodziewaną wiadomością", a dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Angelo Sodano określił ją "gromem z jasnego nieba".

Abp Tadeusz Gocłowski stwierdził, iż wierzy, że papież podjął swoją decyzję "po długiej modlitwie" i kierując się wielką miłością do Kościoła. - Kardynał Joseph Ratzinger, dziś papież Benedykt XVI to niezwykły człowiek - mówił arcybiskup.

Metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz powiedział, że "rozumie motywację, jaką Ojciec Święty przedstawił uczestnikom konsystorza". Zdaniem abp. po odejściu Jana Pawła II obecny papież kierował Kościołem "z wielką rozwagą i mądrością", a on sam pozostanie wdzięczny Benedyktowi XVI za szczególną życzliwość wobec narodu polskiego.

Abp nie chciał spekulować na temat ewentualnego następcy Benedykta XVI; przypomniał, że decydującą rolę będzie mieć w tym Duch Święty.

Do rezygnacji papieża odniósł się także Naczelny Rabin Izraela Jona Metzger, który chwalił papieża za "wkład w dialog między religiami" i "życzył mu dobrego zdrowia".

Steffen Seibert, rzecznik niemieckiego rządu, kraju z którego pochodzi Benedykt XVI powiedział: "Niemiecki rząd ma największy szacunek dla Ojca Świętego, dla jego dokonań, za jego całe życie pracy na rzecz Kościoła Katolickiego". Zdaniem rzecznika, pozostawił on osobisty wkład jako myśliciel na czele Kościoła, a także jako pasterz. Prezydent Francji Francois Hollande stwierdził, że "to decyzja bardzo ludzka, którą wszyscy musimy repektować".

Cytowany przez Der Spiegel brat papieża, Georg Ratzinger nie jest jednak zaskoczony decyzją brata - plany papieża miał znać od miesięcy. "Mój brat chce w tym wieku więcej odpoczynku" - miał powiedzieć 89-letni brat Benedykta XVI.

Kardynał Kazimierz Nycz na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, w której uczestniczył także nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore, przypomniał, że z taką sytuacją Kościół nie miał do czynienia od kilkuset lat. Kard. Nycz przypomniał, że papież miał prawo do takiej decyzji, bo nawet Jan Paweł II radził się w podobnej kwestii. - Papież postanowił dać przykład innego sposobu sprawowania urzędu - mówił kardynał. - Pamiętajmy, że papież rozpoczynając swój pontyfikat miał 78 lat.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik oświadczył z kolei: "Widzieliśmy w tym Papieżu człowieka niezwykłego, wybitnego, podkreślając, że Benedykt XVI swoją funkcję sprawował z wielkim oddaniem i umiejętnością. "Benedykt XVI to przecież wybitny teolog, człowiek głębokiej kultury, mający też umiejętność nawiązania kontaktu ze współczesnymi prądami myślowymi, który niejednokrotnie potrafił nie tylko nawiązać dialog, ale stawiać diagnozy, które zostawiają wiele do myślenia, chociażby jego obserwacja na temat dyktatury relatywizmu, która panuje we współczesnym świecie, na temat nienegocjowalnych wartości, obrony życia, prawa do wychowania dziecka przez rodziców, rodziny, małżeństwa" - przyznał arcybiskup.

 

 

Jak w historii bywało

Niemiecki duchowny i prefekt Kongregacji Nauki Wiary Joseph Ratzinger został wybrany na papieża 19 kwietnia 2005 r. W kwietniu papież skończy 86 lat. Decyzja Benedykta XVI o abdykacji jest drugą w historii papiestwa; poprzednio zdarzyło się to w XIII w., kiedy z urzędu zrezygnował Celestyn V.

Współcześnie tylko dwaj papieże nosili się z zamiarem abdykacji. Pius XII i Paweł VI przygotowali na piśmie zrzeczenie się z urzędu. Pius XII ((1939-58) chciał w ten sposób zabezpieczyć Kościół na wypadek, gdyby został uprowadzony przez wojska hitlerowskie. Paweł VI (1963-78) obawiał się opróźnienia urzędu ze względu na jego chorobę. Oba tajnie przechowywane dokumenty nie zostały wprowadzone w życie.

Poprzednik papieża, Jan Paweł II sam odrzucał możliwość zrzeczenia się urzędu. W 1995 r., gdy skończył 75 lat, a więc osiągnął wiek, w którym biskupi mają obowiązek złożenia urzędu, oświadczył, że pozostanie tak długo w Watykanie, "jak zechce tego Bóg". Kiedy rok wcześniej, w 1994 r. leżał w klinice im. Gemellego, mówił lekarzom: "Muszę być zdrowy, bo nie ma miejsca dla emerytowanych papieży".

Mimo to co pewien czas pojawiały się spekulacje wokół możliwości ustąpienia papieża. Pierwszy raz po zamachu w 1981 r., a potem po każdym kolejnym pobycie w szpitalu: w 1992 r., gdy usunięto papieżowi nowotwór, w 1993 r. po zwichnięciu barku, w 1994 r. po wszczepieniu endoprotezy i w 1996 r., gdy przeszedł operację wyrostka robaczkowego. Jan Paweł II nie zmienił jednak zdania.

Pontyfikat papieża

W ciągu 8 lat Benedykt XVI odbył 24 podróże zagraniczne (drugą w czasie pontyfikatu wizytę złożył w Polsce; ostatnią - we wrześniu zeszłego roku w Libanie) i 33 na terenie Włoch.

Obecny papież opublikował trzy encykliki - "Bóg jest miłością", "W nadziei zbawieni" i "Miłość w prawdzie". Ogłosił też cztery adhortacje apostolskie oraz zwołał kilka konsystorzy.

KOMENTARZ: Kto i co po Benedykcie - komentuje Adam Szostkiewicz

CO DALEJ: Kto może zastąpić Benedykta XVI

ROZMOWA: Watykanista Marco Politi, autor książki „Joseph Ratzinger. Kryzys papiestwa" o pontyfikacie Benedykta XVI

GALERIA: Pontyfikat papieża Benedykta XVI na zdjęciach

WATYKAN: Jak funkcjonuje to państwo

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną