Słodka Francja, kraj mojego dzieciństwa” – te słowa popularnej piosenki opiewały idyllę nad Sekwaną w epoce powojennego trzydziestolecia, Trente Glorieuses.Kiedy kwitł przemysł, praktycznie nie istniało bezrobocie i z roku na rok żyło się bezpieczniej i dostatniej. Dziś opowieści o tej epoce brzmią jak bajka – współczesna Francja zanurzyła się w kolejnym kryzysie, tym poważniejszym, że dotykającym nie tylko sfery ekonomicznej. Francuzi mają bowiem problem nie tylko z nieefektywną i mało konkurencyjną gospodarką czy dotkliwym wzrostem cen po wprowadzeniu euro – według miejscowych socjologów chora jest przede wszystkim francuska mentalność.