Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

„Made in Germany” pod presją

Vivian Seefeld / PantherMedia
„Niemiecki przemysł będzie musiał dostosować się do bardziej rygorystycznych przepisów w zakresie etykietowania produktów oznakowaniem „Made in Germany”, stwierdza dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung.
materiały prasowe

17 października Komisja Rynku Wewnętrznego Parlamentu Europejskiego głosowała za zaostrzeniem istniejących przepisów dotyczących bezpieczeństwa i identyfikowalności wytworzonych produktów.

Obecnie producenci mogą umieszczać etykiety „Made In” – „Wytworzono w” – nawet na towarach wyprodukowanych właściwie za granicą, wyjaśnia frankfurcki dziennik. Jeżeli wniosek Parlamentu zostanie przyjęty przez Radę Ministrów, to będzie można napisać „Made in UE” lub „Made In” w kraju członkowskim, jedynie wówczas, gdy „zasadnicze przekształcenie” stanowiące „ważny etap produkcji” zostało wykonane w danym kraju.

To niekoniecznie ucieszy niemieckich producentów, dodaje FAZ, gdyż nie będą już mogli umieścić etykiety „Made in Germany” na wytworach produkowanych właściwie za granicą, w takich krajach jak Chiny czy państwa Afryki Północnej. Niemiecki przemysł może stracić swój największy atut. Jakkolwiek w przypadku porozumienia między instytucjami europejskimi, projekt będzie mógł wejść w życie dopiero po wyborach europejskich w maju 2014 r.

Informacja pochodzi z serwisu Presseurop

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną