Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Pozorne zmartwychwstanie Grecji

Rząd w Atenach wychodzi z kryzysu?

W ubiegłą środę rząd grecki wrócił na rynek długu, czyli po raz pierwszy od czterech lat sprzedał obligacje inwestorom prywatnym.

Dotąd było to niemożliwe – po depresji gospodarczej i kolejnych obniżkach ratingu Grecji inwestorzy bali się jej pożyczać, a spekulanci w zamian za ryzyko żądali 20-proc. premii. Wypchnięty z rynku długu kraj musiał zwrócić się o pomoc do państw strefy euro – te pożyczyły Grecji łącznie 218 mld euro, za co wykupiła swój dług z rąk inwestorów. Pierwsza aukcja długu to wydarzenie symboliczne, ale bynajmniej nie dowód, że kraj wyszedł z kryzysu.

Grecję można porównać do pacjenta, który budzi się ze śpiączki – w jej wypadku była to sześcioletnia recesja. Owszem, rząd w Atenach wypracował w 2013 r. pierwszą pierwotną nadwyżkę budżetową (czyli zbierze w podatkach więcej, niż wyda), ale po odliczeniu kosztów obsługi długu dalej jest na minusie. Grecja jest zadłużona na 175 proc. PKB i zwyczajnie nie stać jej na taki dług. Dziś obsługuje go tylko dlatego, że 80 proc. jej obligacji należy do państw strefy euro, które dały jej korzystne oprocentowanie. To rynkowe jest wciąż za wysokie, by mogła pożyczać na większą skalę od inwestorów.

Zadłużenie u sąsiadów zmusza Grecję do realizowania reform narzuconych przez Unię i MFW. A te, choć nieuniknione, doprowadziły do zapaści sceny politycznej w Atenach. Lewicowy PASOK, kiedyś potężna partia, jest w sondażach niewiele ponad progiem wyborczym. Prawicowa Nowa Demokracja walczy o pierwsze miejsce z socjalistyczną Syrizą, która obiecuje zerwać memorandum o reformach. Porażka prawicowo-lewicowej koalicji w wyborach europejskich i samorządowych (odbywają się razem) może doprowadzić do wcześniejszych wyborów parlamentarnych i nawrotu kryzysu politycznego w Atenach.

Od aukcji bardziej wymowny był wybuch samochodu pułapki tego samego dnia w centrum Aten. Angela Merkel, która dzień później zawitała do Grecji z pojednawczą wizytą, musiała spotykać się z gospodarzami w odciętej od miasta dzielnicy rządowej.

Polityka 16.2014 (2954) z dnia 15.04.2014; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Pozorne zmartwychwstanie Grecji"
Reklama