Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Komorowski na szczycie NATO: nie sprzedamy broni Ukrainie

Agnieszka Zagner / Polityka
Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w Newport z prezydentem Petro Poroszenką. Ze strony ukraińskiego prezydenta nie padły oczekiwania dotyczące sprzedaży broni przez Polskę, choć w tej sprawie przywódcy NATO zapalili krajom członkowskim zielone światło.

Prezydent na spotkaniu z dziennikarzami w Newport mówił, że strona ukraińska wiąże duże nadzieje z zawieszeniem broni we wschodniej Ukrainie i – jak podkreślił – również „Polska i wszystkie kraje natowskie życzy sobie, by stało się to realnością”. Prezydent stwierdził też, że określenie granic elastyczności, celów i oczekiwań jest zadaniem samej Ukrainy. – Polska niezmiennie udziela wsparcia niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainie – zadeklarował. – Polska oraz jak sądzę – kraje natowskie są zainteresowane udzieleniem Ukrainie pomocy w zakresie doprowadzenia do ograniczenia i zakończenia konfliktu.

Dopytywany przez dziennikarzy, prezydent doprecyzował, że podczas rozmowy z Poroszenką mówił o potrzebie wsparcia armii ukraińskiej, jej modernizacji, odbudowy i przebudowy, ale w warunkach już zakończonego konfliktu. – Oczywiście Polska jest skłonna odpowiedzieć pozytywnie na oczekiwania Ukrainy. Prezydent stwierdził, że sami wykonaliśmy gigantyczną pracę w modernizacji naszych sił zbrojnych i chętnie udzielimy naszego wsparcia w tym zakresie. – Broń na całym świecie – tam, gdzie nie ma ostrego konfliktu – jest przedmiotem handlu. Podczas spotkania z Poroszenką jednak oczekiwania dotyczące sprzedaży Ukrainie przez Polskę broni nie pojawiły się.

Prezydent odniósł się również do kwestii ulokowania natowskich baz na polskich terenach. Ich obsada ma jednak nie być stała, ale rotacyjna. – Nie ma sensu toczyć dyskusji, co jest bazą, a co nie jest – mówił prezydent w Newport. – Jeśli każdy zada sobie rozsądnie pytanie, czy dowództwo w Szczecinie i jego sąsiedni batalion to już jest baza czy nie – nie ma to większego znaczenia. Spór o nazwy jest sprawą najmniej potrzebną Polsce. Zdaniem prezydenta nie chodzi o używanie języka „takiego czy innego”. – To raczej kwestia dyplomacji, a nie obronności.

O pomocy dla Ukrainy mówił również sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussem. Jego zdaniem Sojusz nie może dozbroić Ukrainy, ponieważ nie posiada potencjału militarnego, ale mogą to zrobić kraje członkowskie, które taki potencjał posiadają. Stwierdził również, że NATO nie zamierza się mieszać w decyzje podejmowane na szczeblu krajowym.

Jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy, to – jak zapowiedział Rasmussen – szczyt zdecyduje o powołaniu funduszu powierniczego, z którego środki mają pójść na reformę ukraińskiej armii, logistykę oraz poprawę cyberbezpieczeństwa. Rasmussen bez ogródek zażądał od Rosji wycofania wojsk z Ukrainy i zaprzestania wspierania separatystów.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną