Raz, dwa, trzy, do Komisji nie pójdziesz ty!
Kontrowersje wokół kandydatów na europejskich komisarzy
Pierwszym ważnym zadaniem wybranych w maju europosłów jest zatwierdzenie nowej Komisji Europejskiej. Według traktatów parlament nie może zablokować pojedynczej kandydatury, ale przepisy dają mu możliwość odrzucenia składu całej Komisji. W praktyce, jeśli nie zaakceptuje jakiegoś kandydata, szef Komisji zwraca się do państwa, które go wystawiło, o wskazanie innej osoby – by uniknąć odrzucenia całego składu. W 2004 r. Strasburg zablokował nominację Włocha Rocco Buttiglione oraz Łotyszki Ingridy Udre. Pięć lat później upadła kandydatura Bułgarki Rumjany Żelewej.
Kontrowersyjnych kandydatów na komisarzy w zespole Jeana-Claude’a Junckera było aż nadto. Z różnych powodów – ideologii, konfliktów interesów, braku kompetencji – kwestionowano co najmniej sześć nominacji w nowej Komisji. Ale przesłuchania kandydatów zaczęły się spokojnie. Chadecy i socjaldemokraci, którzy są skazani na współpracę w Parlamencie Europejskim, zawarli pakt o nieagresji. Nominaci stolic na komisarzy bez większych problemów uzyskiwali akceptację Strasburga.