Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Solidny jak Włoch?

Zobacz, jak włoski rząd próbuje zmienić opinię o Włochach

Youtube
Rząd premiera Matteo Renziego postanowił walczyć z krzywdzącymi Włochów stereotypami.

Przygotowano więc spot, który udowadnia, że Włosi nie tylko potrafią bawić się do rana, ale też wiedzą, jak budować dobre mosty czy odnosić sukcesy w przemyśle farmaceutycznym.

Po blisko dekadzie rządów Silvio Berlusconiego Włochy straciły swoją powagę. Ludzie zaczęli myśleć, że to kraj bez zasad, w którym trudno komukolwiek zaufać i w którym nic nie jest pewne. Ciągnące się latami sprawy sądowe, niewydolna administracja, zarabiający krocie deputowani i wiecznie skłócony parlament, do tego rządy rubasznych polityków, z którymi może fajnie się biesiaduje, ale już niekoniecznie omawia poważne sprawy.

Berlusconi ośmieszał Italię swoimi knajackimi dowcipami i komentarzami, których nie umiał powstrzymać nawet przy okazji ważnych międzynarodowych spotkań. Oskarżany o seks z nieletnią tłumaczył, że lubi się bawić, kocha życie i kobiety. Część Włochów nawet dobrze go rozumiała. Jednak z czasem wizerunek kraju cierpiał coraz bardziej. Również wtedy, gdy Berlusconi był oskarżany o kolejne przewinienia, a Włosi nadal na niego głosowali. Dawali mu szanse wielokrotnie, czy to z powodu braku alternatywy, czy też dlatego, że jego zachowanie dla wielu z nich wcale nie było tak rażące, jak można byłoby się spodziewać.

Teraz, kiedy Berlusconi przynajmniej na dłuższą chwilę zniknął ze sceny politycznej, Włochy postanowiły odzyskać swoją powagę, a nowy rząd w ramach kampanii wizerunkowej wyprodukował spot pod tytułem „Włochy, nadzwyczajnie zwyczajne miejsce”. Film ma dementować stereotypy na temat Włoch i Włochów. I tak przy kolejnych scenach, kiedy np. widać męskie dłonie otrzepywane, jak się wydaje na pierwszy rzut oka, z mąki, pojawiającą się myśl o tym, że to ręce kucharza, który przygotowuje pizzę, trzeba zastąpić informacją, że to architekt, który właśnie dopieszcza makietę mostu. W tle pojawia się napis informujący, że Włochy to światowy lider w gałęzi infrastruktury, a dorobek włoskich firm to tysiąc obiektów w 90 krajach.

Podobnie inne obrazy i pojawiające się przy ich okazji pierwsze skojarzenia twórcy spotu zręcznie podmieniają. Kolejny kadr, na którym wydaje się nam, że musuje jakiś napój, ludzie trzymają w rękach szklanki, a w pomieszczeniu panuje półmrok, wcale nie jest – jak można byłoby się spodziewać – sceną z jakiegoś przyjęcia i potwierdzeniem stereotypu o tym, że Włosi są uzależnieni od imprez. To tylko przebitka z pracującego do późna w nocy laboratorium. W tle zaś pojawia się informacja o tym, że Włochy zanotowały najwyższy na świecie wzrost eksportu w przemyśle farmaceutycznym i biomedycznym. Kolejne obrazy przekonują nas, że Włochów nie powinno kojarzyć się tylko z wiecznymi dziećmi, kochasiami czy maniakami futbolu. Bo Italia podbija kosmos, zajmuje 5. miejsce na świecie wśród krajów z największą nadwyżką w handlu dobrami wytworzonymi i ma największą liczbę zabytków na liście światowego dziedzictwa UNESCO. 

Ostatnie lata były trudne dla Italii, bo oprócz kolejnych kompromitujących wyskoków Berlusconiego był to czas szybko zmieniających się rządów, kryzysu i kilkukrotnego obniżenia ratingu obligacji rządowych. Na świecie zaufanie do Włoch spadło. Sami Włosi – jak wynika z niedawnych badań – też nie bardzo wierzą w działania państwa. Tylko 15 proc. z nich uważa, że działa sprawnie i można mu zaufać. Spot na pewno poprawi nastroje, tak jak w stan euforii i zachwytu wprowadziła Włochów Samantha Cristoforetti, pierwsza włoska astronautka, która dwa miesiące temu poleciała w kosmos. Ale na zmianę krzywdzących stereotypów i odbudowę zaufania potrzeba dużo więcej czasu i wysiłku niż jednego spotu.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną