I to o całą jedną trzecią, teraz liczy 45,3 tys. km kw. Takie sensacyjne wyniki przyniosły najnowsze badania topograficzne prowadzone z powietrza. W podręcznikach szkolnych stoi jak byk, że Estonia posiada 1521 wysp. Teraz ich liczba – jak ogłosiły władze – wzrosła do 2355. Podnosi to dumę narodową, ale trochę jest zabawą na papierze: większość nowych obiektów to piaszczyste łachy, a tylko 318 wysp ma ponad hektar powierzchni. I zdaniem kompetentnej Agnes Jürjens sztormy i silne wiatry mogą znacznie zmienić sytuację.
Polityka
36.2015
(3025) z dnia 01.09.2015;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 7