Alarmujący raport roczny Amnesty International na temat przestrzegania praw człowieka na świecie
Amnesty International zbadała przestrzeganie praw człowieka w 160 państwach w 2015 r. Obraz, jaki wyłania się z raportu, jest przygnębiający. Jednymi z najpoważniejszych wyzwań dla ochrony praw człowieka okazały się wojna w Syrii i kryzys uchodźczy, ale nie tylko.
Wrażenie robią te statystyki (dotyczą one 2015 roku):
– w co najmniej 123 krajach arbitralnie ograniczana była wolność słowa i prasy
– 60 mln ludzi było zmuszonych mieszkać poza własnym domem, w wielu przypadkach przez wiele lat
– ponad 30 państw nielegalnie zmusiło uchodźców do powrotu do państw, w których groziło im niebezpieczeństwo
– na świecie istniało 36 grup zbrojnych, które łamały prawa człowieka w co najmniej 36 państwach
– co najmniej 156 obrońców praw człowieka zostało zabitych lub zmarło w areszcie
– w 122 państwach stosowano tortury lub inne sposoby dręczenia ludzi
– w co najmniej 61 państwach aresztowano tzw. więźniów sumienia, których jedyną winą było to, że walczyli o swoje prawa i wolności
– w co najmniej 19 państwach popełniono zbrodnie wojenne
– w 55 proc. badanych państwach przeprowadzano niesprawiedliwe procesy sądowe
– Miliony ludzi cierpią z rąk państw lub grup zbrojnych, podczas gdy rządy bezwstydnie przedstawiają ochronę praw człowieka jako zagrożenie dla bezpieczeństwa, prawa i porządku lub dla narodowych „wartości” – uważa Salil Shetty. Sekretarz generalny organizacji ostrzega również, że „nie tylko nasze prawa są w zagrożeniu, ale także prawa i systemy, które powinny je chronić”.
Raport zwraca uwagę, że ONZ, organizacja powołana, aby „uchronić przyszłe pokolenia przed klęską wojny” i „przywrócić wiarę w podstawowe prawa człowieka”, w obliczu ogromnych wyzwań jest bardziej bezradna niż kiedykolwiek wcześniej.