Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Alarmujący raport roczny Amnesty International na temat przestrzegania praw człowieka na świecie

Wojna w Syrii to jedno z największych wyzwań dla systemu ochrony praw człowieka na świecie. Wojna w Syrii to jedno z największych wyzwań dla systemu ochrony praw człowieka na świecie. European Parliament / Flickr CC by 2.0
Stan przestrzegania praw człowieka sięgnął najniższego możliwego poziomu w roku, w którym 70-lecie swojego istnienia obchodziła ONZ – uważa Salil Shetty, sekretarz generalny AI.

Amnesty International zbadała przestrzeganie praw człowieka w 160 państwach w 2015 r. Obraz, jaki wyłania się z raportu, jest przygnębiający. Jednymi z najpoważniejszych wyzwań dla ochrony praw człowieka okazały się wojna w Syrii i kryzys uchodźczy, ale nie tylko.

Wrażenie robią te statystyki (dotyczą one 2015 roku):

– w co najmniej 123 krajach arbitralnie ograniczana była wolność słowa i prasy
– 60 mln ludzi było zmuszonych mieszkać poza własnym domem, w wielu przypadkach przez wiele lat
– ponad 30 państw nielegalnie zmusiło uchodźców do powrotu do państw, w których groziło im niebezpieczeństwo
– na świecie istniało 36 grup zbrojnych, które łamały prawa człowieka w co najmniej 36 państwach
– co najmniej 156 obrońców praw człowieka zostało zabitych lub zmarło w areszcie
– w 122 państwach stosowano tortury lub inne sposoby dręczenia ludzi
– w co najmniej 61 państwach aresztowano tzw. więźniów sumienia, których jedyną winą było to, że walczyli o swoje prawa i wolności
– w co najmniej 19 państwach popełniono zbrodnie wojenne
– w 55 proc. badanych państwach przeprowadzano niesprawiedliwe procesy sądowe
Miliony ludzi cierpią z rąk państw lub grup zbrojnych, podczas gdy rządy bezwstydnie przedstawiają ochronę praw człowieka jako zagrożenie dla bezpieczeństwa, prawa i porządku lub dla narodowych „wartości” – uważa Salil Shetty. Sekretarz generalny organizacji ostrzega również, że „nie tylko nasze prawa są w zagrożeniu, ale także prawa i systemy, które powinny je chronić”.

Raport zwraca uwagę, że ONZ, organizacja powołana, aby „uchronić przyszłe pokolenia przed klęską wojny” i „przywrócić wiarę w podstawowe prawa człowieka”, w obliczu ogromnych wyzwań jest bardziej bezradna niż kiedykolwiek wcześniej.

Reklama