Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Lewandowski od Trumpa

Corey Lewandowski Corey Lewandowski Bloomberg / Getty Images

Krewki szef kampanii Donalda Trumpa nie boi się rękoczynów.

Donald Trump od wielu tygodni nie schodzi z pierwszych stron gazet. Ostatnio jednak więcej uwagi przyciągnął szef jego kampanii Corey Lewandowski, którego oskarżono o poturbowanie dziennikarki. Lewandowski złapał za ramię i mocno odepchnął kobietę, która chciała dogonić miliardera i zadać mu dodatkowe pytanie. Siniaki na ramieniu, świadkowie zdarzenia i zeznania dziennikarki na policji mogłyby pogrążyć Lewandowskiego. Jednak ten wszystkiego się wyparł. Murem stanął za nim też Donald Trump, twierdząc, że Lewandowski to „uczciwy i przyzwoity człowiek, który ma czworo pięknych dzieci i żonę w New Hampshire”. Dopiero nagranie z kamery przemysłowej pokazało, że kobieta mówiła prawdę.

Lewandowskiemu grozi kara do roku pozbawienia wolności lub tysiąc dolarów grzywny. Ten 42-letni Amerykanin polskiego pochodzenia, politolog i były lobbysta przemysłu rybnego w Nowej Anglii, ma za sobą oskarżenie z lat 90., kiedy jako szef personelu pewnego republikańskiego kongresmena wszedł z pistoletem do jednego z budynków Kongresu. A teraz, kilka dni po historii z dziennikarką, w Arizonie Lewandowski znowu posunął się do rękoczynów, ciągnąc za kołnierz jednego z przeciwników Trumpa. Zwykle nie przebiera też w słowach, pokrzykując na dziennikarzy, którzy krytykują jego szefa. Ma nawet czarną listę, na której lądują ci, których uważa za nieprzychylnych. Jak widać, każdy ma takiego Lewandowskiego, na jakiego zasłużył.

Polityka 15.2016 (3054) z dnia 05.04.2016; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 9
Reklama