Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Stany Niezadowolone

Ameryka przed wyborami

Na wiecach wyborczych Hillary Clinton widać, że hasło jej kampanii „Together” (Razem) nie jest pustym sloganem. Na wiecach wyborczych Hillary Clinton widać, że hasło jej kampanii „Together” (Razem) nie jest pustym sloganem. Piotr Małecki / Napo Images
Bohumil Hrabal, który nazwał Amerykę Stanami Zadowolonymi, bardzo by się zdziwił, odwiedzając ten kraj w przededniu wyborów 45. prezydenta USA. Zadowolonych, zwłaszcza z kandydatów, trudno było tu znaleźć.
Współczesna kampania to przede wszystkim słupki, cyferki i marketing. W Arizonie za kampanię republikanów odpowiedzialny jest Avinash Iragavarapu, który nawet nie ma amerykańskiego obywatelstwa.Piotr Małecki/Napo Images Współczesna kampania to przede wszystkim słupki, cyferki i marketing. W Arizonie za kampanię republikanów odpowiedzialny jest Avinash Iragavarapu, który nawet nie ma amerykańskiego obywatelstwa.

Życie w Happy Valley House, w Arizonie, tylko pozornie jest takie, jak by sugerowała nazwa (Dom Szczęśliwej Doliny). Christine Geltner wynajmuje górę swojego domu gościom nie dlatego, że jest stęskniona za towarzystwem, tylko musi z czegoś opłacić hipotekę i jeszcze się utrzymać.

22 dni do wyborów

Dom kupowali z mężem Richardem w 2002 r., kiedy wszystko wydawało się proste. A rata kredytu, co roku powiększana o 100 dol. miesięcznie, czymś naturalnym. Sześć lat później przyszedł kryzys. Rozpadła się wizja wielkiej Ameryki. A Christinie rozeszły się oszczędności, a później małżeństwo.

Richard w dzień zajmuje się obsługą gości. A noce spędza w Walmarcie, rozstawiając towar na półkach. O swojej pracy mówi bardzo po amerykańsku, że to w sumie nic trudnego. – No i nawet dostaję niezłe pieniądze, bo inni mają 10 dol. za godzinę. A on ma ponad 13. I jeszcze godzinną przerwę na lunch, która wypada co prawda o pierwszej w nocy. Ale kto nie ma o tej porze apetytu, może zdrzemnąć się gdzieś w kąciku.

Po pracy Richard wraca do swojego byłego domu, w którym mieszka kątem, bo nie stać go, żeby coś sobie wynająć. Ale to żaden problem, bo przecież i tak musi zajmować się gośćmi. Naprawdę nie ma na co narzekać, zapewnia Richard, choć jego przekrwione oczy mówią coś zupełnie innego. Dlatego będzie głosował na Hillary Clinton, bo ona obiecuje, że Ameryka na trzech etatach to aberracja, i zajmie się tym, żeby ludzie nie musieli zaharowywać się na śmierć. Richard już wysłał swój głos pocztą, co umożliwia amerykańskie prawo. 8 listopada, w dniu wyborów, znów będzie cały dzień i noc w pracy.

21 dni do wyborów

Jesień w Phoenix, stolicy Arizony, przyciąga sporo turystów. Temperatury dochodzą do 36 stopni, co w zbudowanym na pustyni mieście jest raczej objawem łagodnej pogody.

Polityka 46.2016 (3085) z dnia 07.11.2016; Na własne oczy; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Stany Niezadowolone"
Reklama