Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kobra nad Sofią

Kim jest nowy prezydent Bułgarii

Nowy prezydent Bułgarii – Rumen Radew Nowy prezydent Bułgarii – Rumen Radew Marko Djurica/Reuters / Forum
Bułgarzy wybrali na prezydenta debiutującego w polityce Rumena Radewa, pilota wojskowego, generała-majora. Liczą, że ktoś taki nie da sobą sterować.
Radew uosabia to, czego przeciętny Bułgar oczekuje od polityka.U.S. Air Force photo / Airman 1st Class Nathan L. Maysonet/Wikipedia Radew uosabia to, czego przeciętny Bułgar oczekuje od polityka.

Na konferencji prasowej po zakończeniu drugiej tury wyborów prezydenckich rozegrała się następująca scena. Kiedy zwycięzca Rumen Radew (59,4 proc. głosów) komentował wyniki, w jego kierunku poleciało czerwone jabłko. Rzucała dziennikarka, która zresztą zaraz została zatrzymana przez ochronę. Radew jabłko złapał i podniósł triumfalnie do góry. Fotoreporterzy nie mogli nie wykorzystać takiej okazji. Na drugi dzień w gazetach ukazało się zdjęcie nowego prezydenta Bułgarii z komentarzami, że nie tylko nie pozwolił się sprowokować dziennikarce, ale jeszcze wykorzystał incydent do ocieplenia wizerunku. Zapomniał o jednym. W Bułgarii jabłko to symbol pokus, na jakie wystawia władza. Skoro dał się podejść tak łatwo, to może nie najlepiej wróżyć jego prezydenturze.

Polskie początki

Jeszcze rok temu 53-letni generał major Radew był znany wyłącznie w kręgu wojskowych lotników. Miał swoje pięć minut sławy jesienią 2014 r., gdy w czasie pokazów lotniczych nad Sofią jako pierwszy Bułgar wykonał efektowną Kobrę Pugaczowa na MiG-29, uznawaną za najtrudniejszą figurę akrobacyjną dla samolotów bojowych (w uproszczeniu – samolot staje dęba). Rok po tym wyczynie, odsłużywszy 27 lat w wojsku, Radew dostał awans na dowódcę bułgarskich sił powietrznych.

Jego polityczna kariera zaczęła się od… Polski. W sierpniu Radew skrytykował ministerstwo obrony za to, że dopuściło sojusznicze państwa NATO – a konkretnie Polskę, która tak samo jak Bułgaria ma na stanie rosyjskie myśliwce MiG-29 – do ochrony przestrzeni powietrznej, co uznał na ograniczenie bułgarskiej suwerenności. Porównał tę decyzję do traktatu pokojowego po pierwszej wojnie światowej z Neuilly, w wyniku którego Bułgaria straciła 7 proc.

Polityka 48.2016 (3087) z dnia 22.11.2016; Świat; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Kobra nad Sofią"
Reklama