Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Bolszewicy z Teheranu

Kto będzie nowym prezydentem Iranu?

Hasan Rohani, obecny prezydent Hasan Rohani, obecny prezydent Majid Saeedi / Getty Images
Irańczycy idą do urn wybierać prezydenta. Ale cykliczna wymiana tzw. reformatorów na twardogłowych i odwrotnie to tylko mechanizm, za pomocą którego ajatollahowie utrzymują władzę.
Mohamad Kalibaf, mer TeheranuMohsen Shandiz/Getty Images Mohamad Kalibaf, mer Teheranu

Wśród historyków zajmujących się rewolucją islamską w Iranie popularna jest teoria heglowskiego ukąszenia. Wielu z późniejszych liderów rewolucji w latach 60. i 70. spędziło sporo czasu za kratkami jako więźniowie polityczni. Trudno dziś powiedzieć, ile w tym było perfidii reżimu szacha, ale bardzo często trafiali do jednej celi z przywódcami partii komunistycznej Tudeh. Opisał to m.in. lewicujący pisarz Husznag Asadi, który odsiadywał wyrok z obecnym Najwyższym Przywódcą Alim Chameneim. Siłą rzeczy rozmawiali, spierali się… i zaskakująco często zgadzali ze sobą. Asadi twierdzi nawet, że głównie to Chamenei się z nim zgadzał.

Według niego tamte więzienne rozmowy do dziś wpływają na irańską politykę. – Można przewrotnie powiedzieć, że w kazamatach szacha my, komuniści, sprzedaliśmy islamskim fundamentalistom sznur, na którym potem sami zawiśliśmy. Przywódcy rewolucji oczywiście nie adaptowali materializmu dialektycznego, ale już bolszewickie metody jak najbardziej. I dzięki temu, mimo niezliczonych prób i testów, ten reżim wciąż się trzyma.

Najbliższa próba już 19 maja, gdy Irańczycy będą wybierać prezydenta na 4-letnią kadencję. Nie jest to najważniejsze stanowisko w państwie. Nadrzędną pozycję ma Najwyższy Przywódca, wybierany dożywotnio przez 88-osobowe Zgromadzenie Ekspertów. Ci wybierani są w wyborach powszechnych, ale tylko z grona kandydatów zaakceptowanych przez Radę Strażników, którą z kolei wybiera Najwyższy. Rada lustruje zresztą kandydatów we wszystkich irańskich wyborach, biorąc pod uwagę zgodność ich poglądów i postawy życiowej z ideałami rewolucji. Do obecnych wyborów dopuściła tylko sześciu kandydatów z ponad 3 tys.

Polityka 20.2017 (3110) z dnia 16.05.2017; Świat; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Bolszewicy z Teheranu"
Reklama