Jelena Kostiuczenko, rosyjska dziennikarka, o więzieniach dla gejów w Czeczenii.
Agnieszka Żądło: – Jeśli byłabym gejem w Czeczenii, co mogłoby mnie spotkać?
Jelena Kostiuczenko: – Kilka tygodni temu mogłaby pani zostać porwana przez czeczeńską policję. Potem trafia się do jednego ze specjalnych więzień przeznaczonych dla ludzi o orientacji homoseksualnej, gdzie jest się poddawanym torturom. Chwilowo czeczeńskie władze przestraszyły się jednak oczu całego świata zwróconych w ich stronę i zaprzestały zatrzymań. Pewnie do czasu. Ci, których złapano wcześniej, nadal siedzą w łagrach.
Polityka
33.2017
(3123) z dnia 15.08.2017;
Świat;
s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Operacja szabaszka"