Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Chopin przegrał z janczarami

Muzyka cudzoziemca, w dodatku niemuzułmanina, nie jest odpowiednia dla tureckich zmarłych. Muzyka cudzoziemca, w dodatku niemuzułmanina, nie jest odpowiednia dla tureckich zmarłych. Piero Castellano/Pacific Press/LightRocket / Getty Images

Marsz żałobny Chopina, grany w Turcji od 1932 r. podczas uroczystości pogrzebowych poległych żołnierzy, policjantów i innych przedstawicieli służb mundurowych, zastąpiono hymnem janczarów. Zaczęło się od pochówku policjanta, którego koledzy wiosną zagłuszali marsz Chopina, śpiewając starą osmańską pieśń „Itri” Sagaha Tekbira. „Itri” zawiera teksty zaczerpnięte z Koranu i, jak twierdzą władze, jest utworem zakorzenionym w tureckiej kulturze, więc lepiej oddaje to, za co walczyli i za co ginęli tureccy żołnierze, męczennicy. Poza tym przedstawiciele tureckiej władzy uznali też, że muzyka cudzoziemca, w dodatku niemuzułmanina, nie jest odpowiednia dla tureckich zmarłych.

Po chustach w szkołach, na uczelniach i w parlamencie zniknęła z podstawy programowej szkoły teoria Darwina, podręczniki zostały odchudzone z europocentryzmu, a uczniowie zgłębiają odkrycia islamskich uczonych, uczą się nowej historii i poznają islamską poezję i literaturę. Islamizacja Turcji postępuje, a Chopin jest tylko jedną z jej ofiar.

Polityka 39.2017 (3129) z dnia 26.09.2017; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama