Z inicjatywy Komisji Europejskiej 2017 był europejskim rokiem przeciwdziałania przemocy wobec kobiet. I chociaż akcja była szczytna i niezwykle potrzebna, to większy odzew przyniosła sprawa Harveya Weinsteina i wrzucony do sieci hasztag #MeToo (#JaTeż). Znany hollywoodzki producent okazał się molestatorem i dręczycielem co najmniej kilkudziesięciu kobiet, o czym można było przeczytać ze szczegółami w dzienniku „New York Times”. A późniejsze niewinne #MeToo, opublikowane na Facebooku przez aktorkę Alyssę Milano, która zaproponowała, żeby wszystkie kobiety, które chociaż raz w życiu doświadczyły molestowania, dołączyły do akcji, spowodowało lawinę.
Polityka
51/52.2017
(3141) z dnia 17.12.2017;
Ludzie i wydarzenia. Świat 2017;
s. 15