Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Teatr dwóch aktorów

Co Trump zaoferuje Putinowi

Mural w Nowym Jorku. Mural w Nowym Jorku. Spencer Platt / Getty Images
Już w najbliższy poniedziałek w Helsinkach spotkają się Donald Trump i Władimir Putin. Być może dowiemy się tam, ile kosztuje Europa.
Ostatnie (i drugie w historii) spotkanie obu przywódców na konferencji państw regionu Azja-Pacyfik w Wietnamie, w listopadzie 2017 r.Wikipedia Ostatnie (i drugie w historii) spotkanie obu przywódców na konferencji państw regionu Azja-Pacyfik w Wietnamie, w listopadzie 2017 r.

Pewien świat zaczął się 43 lata temu w Helsinkach. I w przyszłym tygodniu, w tym samym mieście, ten świat może się skończyć. W 1975 r. 35 państw z obu stron żelaznej kurtyny podpisało tam niezwykły dokument, Wielką Kartę Pokoju. Z perspektywy coraz bardziej cynicznej dziś polityki postanowienia tej niewiążącej deklaracji, znanej również jako Akt Końcowy KBWE, wydają się naiwne. Nie przełożyły się również na praktykę w takim stopniu, jak oczekiwali jej autorzy.

Czego oczekiwali? Na deklarację składa się 10 zasad, z których najważniejsze to: równe traktowanie mniejszych i większych państw, odrzucenie siły jako instrumentu w polityce międzynarodowej, pokojowe rozstrzyganie sporów, nienaruszalność granic oraz poszanowanie podstawowych praw i wolności człowieka. Na ten ostatni punkt wielokrotnie powoływała się zresztą Solidarność, jako że Polska również była stroną Karty.

Jednak dla jej najważniejszych sygnatariuszy, Geralda Forda i Leonida Breżniewa, Wielka Karta Pokoju była przełomem. Dwie światowe potęgi, pogrążone w głębokim konflikcie, podpisały dokument nie tyle polityczny, co moralizujący politykę, w tym wypadku międzynarodową. I rzeczywiście, po Helsinkach zaczęło się odprężenie, détente. Choć blok wschodni nie przykładał zbyt dużej wagi do zapisów dotyczących praw jednostek, a polscy opozycjoniści – jak wspomina wielu z nich – byli jeszcze mocniej pałowani za wspomnienie Helsinek, to właśnie ta deklaracja była początkiem innego myślenia o polityce międzynarodowej, które być może właśnie na naszych oczach się kończy.

Donald Trump i Władimir Putin 16 lipca spotkają się w Helsinkach również z myślą o odprężeniu stosunków. Ale opartym już na zupełnie innych zasadach.

1.

Trump spotykał się już z Putinem dwukrotnie.

Polityka 28.2018 (3168) z dnia 10.07.2018; Świat; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Teatr dwóch aktorów"
Reklama