Do poniedziałku pewne było tylko jedno – dziennikarz i prominentny krytyk saudyjskiego reżimu Dżamal Chaszogi nie żyje. W piątek przyznał to nawet szef saudyjskiego MSZ. Przypomnijmy, saudyjski obywatel Chaszogi wszedł 2 października do saudyjskiego konsulatu w Stambule, aby załatwić sprawy rozwodowe. Od miesięcy mieszkał w Turcji, bo obawiał się, że w ojczyźnie czekałoby go więzienie lub śmierć. Nigdy z tego konsulatu nie wyszedł. Saudyjczycy od początku zmieniali wersje. Dopiero po 18 dniach przyznali, że dziennikarz zmarł w konsulacie – w wyniku bójki „z jakimiś ludźmi”, ciała jednak nie mają.
Polityka
43.2018
(3183) z dnia 23.10.2018;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Książę jest nagi"