Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Przeoczona rewolucja

Rozmowa z prof. Peterem Frankopanem o tym, jak Europejczycy próbują zawracać bieg dziejów

Peter Frankopan Peter Frankopan David Levenson / Getty Images
Rozmowa z Peterem Frankopanem, profesorem historii globalnej w Oksfordzie, o zachodnim kompleksie wyższości i o tym, jak Europejczycy próbują zawracać bieg dziejów.
materiały prasowe

TOMASZ TARGAŃSKI: – Zachód ma obsesję na punkcie własnej historii?
PETER FRANKOPAN: – Bez wątpienia. Mity leżące u źródeł naszego przekonania o wyjątkowości są jak kamień u szyi – przesłaniają nam resztę świata i utrudniają nawiązanie z nim poprawnych relacji. Nazywam to kompleksem wyższości. A jednym z jego najbardziej niszczących objawów jest poczucie, że mamy wyłączność na „postęp” i budowę „cywilizacji”. W ciągu ostatnich paru dekad poczyniliśmy znaczące kroki, by ów kompleks przezwyciężyć, ale to dopiero początek bolesnej terapii.

Pana książki są odtrutką na tę jednowymiarową wersję przeszłości?
Wielkim błędem jest myślenie, że Europę da się zrozumieć w oderwaniu od rozbudowanej sieci połączeń, których stanowiła odwieczną część – podkreślam część, nie centrum. Wszystko, co dla nas cenne – począwszy od kultury, poprzez wielkie osiągnięcia naukowe, na chrześcijańskim dziedzictwie kończąc – stanowi efekt wielowiekowej wymiany dóbr oraz idei z resztą świata: Azją Środkową, Bliskim i Dalekim Wschodem. Ta wymiana była możliwa dzięki niezliczonej sieci połączeń handlowych, znanych jako jedwabny szlak, który nigdy nie był jedną drogą, ale właśnie szeroko rozgałęzioną, amorficzną siecią. Znajdując się na jej zachodnim krańcu, Europa zyskała dostęp do bogactwa wschodnich cywilizacji, tworzonych przez nie idei, nowinek technologicznych, które potem twórczo rozwinęła.

Jak taka historia pisana z niezachodniej perspektywy miałaby pomóc uporać się z naszym kompleksem wyższości?
Pomoże nam zrozumieć, że nie tylko dawaliśmy, ale przede wszystkim braliśmy. Zachód potrzebuje wyrobić sobie nowy stosunek do reszty świata. To zaś wymaga przemyślenia własnej przeszłości.

Polityka 49.2018 (3189) z dnia 04.12.2018; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Przeoczona rewolucja"
Reklama