Ćwierć wieku temu Afrykański Kongres Narodowy wyzwolił RPA z apartheidu. Dziś wielu liczy, że RPA w końcu wyzwoli się od Kongresu.
Nelson Mandela, więziony przez 27 lat radykał, odrzucił pokusę rewanżu – zamiast rozliczeń za lata upodlenia zaproponował prawdę i pojednanie. Przed krajem roztoczyły się marzenia o rasowej harmonii, równości i dostatku. Sam Mandela i świat, oczarowany jego charyzmą, wysoko ustawili poprzeczkę aspiracji. Dziś widać, jak bardzo ambicje przerosły rzeczywistość.
Niemal dokładnie 25 lat po upadku apartheidu obywatele poszli do urn, by zrecenzować spadkobierców Mandeli. 8 maja w Republice Południowej Afryki odbyły się wybory parlamentarne i samorządowe – uważane za najważniejsze od 1994 r.
Polityka
20.2019
(3210) z dnia 14.05.2019;
Świat;
s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Sieroty po Mandeli"