„Wielki inkwizytor”, „Poskramiacz pedofilów”, „watykański James Bond” – tak prasa na całym świecie nazywa Charlesa Sciclunę. 60-letni arcybiskup jest dziś najbardziej rozpoznawalną twarzą walki z pedofilią w Kościele katolickim.
Scicluna, współpracownik Ratzingera
Urodził się w kanadyjskim Toronto, ale we wczesnym dzieciństwie wyemigrował z rodziną na Maltę. Spędził tam młodość, wstąpił do seminarium duchownego i przyjął święcenia kapłańskie. Na początku lat 90. uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Jego promotorem był prałat Raymond Burke, obecnie kardynał, znany ze sprzeciwu wobec udzielania komunii politykom działającym na rzecz prawa do aborcji.
Scicluna otrzymał od Burke’a propozycję pracy w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej, czyli sądzie najwyższym Kościoła, ale arcybiskup Malty wezwał go z powrotem do kraju. Scicluna wykładał w ojczyźnie przez pięć lat prawo kanoniczne i pracował w parafii.
W latach 1996–2002 był zastępcą promotora sprawiedliwości w Sygnaturze Apostolskiej. W październiku 2002 r. został mianowany przez Jana Pawła II promotorem sprawiedliwości w Kongregacji Nauki Wiary. Blisko współpracował z Josephem Ratzingerem, późniejszym papieżem Benedyktem XVI. Pierwszym ważnym zadaniem Maltańczyka było przygotowanie aktu oskarżenia przeciwko Marcialowi Degollado. Założyciel zgromadzenia Legion Chrystusa przez wiele lat molestował seksualnie dzieci i seminarzystów. Scicluna przygotował raport, po którym Benedykt XVI nakazał prezbiterowi spędzenie reszty dni na modlitwie i pokucie.
Scicluna od lat walczy z pedofilią w Kościele
Po dziesięciu latach pracy na stanowisku promotora sprawiedliwości w 2012 r. Scicluna został mianowany biskupem pomocniczym swej rodzinnej archidiecezji maltańskiej, a trzy lata później także arcybiskupem metropolitą Malty. Wciąż pracował w Kongregacji Nauki Wiary. W maju 2011 r. Kongregacja opublikowała „Okólnik do Konferencji Episkopatów w sprawie opracowania »Wytycznych«, dotyczących sposobów postępowania w przypadku nadużyć seksualnych, popełnionych przez duchownych wobec osób niepełnoletnich”. Nakazała episkopatom całego świata przygotowanie odpowiednich instrukcji w ciągu roku.
W kolejnych latach abp Scicluna prowadził m.in. śledztwo w sprawie niewłaściwego zachowania duchownych w archidiecezji Saint Andrews i Edynburga w Szkocji oraz dochodzenie na temat skandalu pedofilskiego w Chile. To właśnie maltański arcybiskup sporządził w 2018 r. dokument na temat nadużyć w tamtejszym Kościele. Franciszek wezwał do Watykanu cały episkopat. Biskupi zbiorowo złożyli rezygnację, a papież ją przyjął.
Spotkanie z ofiarą pedofilii nigdy nie jest łatwe
Arcybiskup Scicluna znalazł się także w komitecie organizacyjnym szczytu przewodniczących konferencji biskupich z całego świata na temat ochrony małoletnich, który miał miejsce w lutym 2019 r. Jego pierwszym owocem był wydany w maju 2019 r. list apostolski motu proprio (czyli wydany z inicjatywy papieża) „Vos estis lux mundi”, wprowadzający przepisy prawne usprawniające ściganie przestępstw seksualnych. Nakładają one na poszczególne episkopaty obowiązek ustanowienia w ciągu roku łatwo dostępnych dla każdego procedur składania powiadomień o przestępstwach seksualnych.
„Nie stoimy ponad prawem. Jesteśmy sługami i szafarzami naszego ludu. I powinniśmy być osądzani zgodnie z najwyższymi standardami, których służba od nas wymaga” – mawia maltański arcybiskup.
Przyznaje, że spotkanie z ofiarą pedofilii nigdy nie jest łatwe: „Spotykasz ludzi, których Kościół, poprzez swoich przedstawicieli, bardzo głęboko zranił. Coś trzeba zrobić, żeby Kościół był takim miejscem, jakim być powinien: bezpiecznym dla dzieci”.
Czytaj także: Dlaczego oskarżonych o nadużycia seksualne księży przenosi się do Ameryki Łacińskiej i Afryki?