Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Fontanna naiwności

Kto zdradził Kurdów

Akçakale – turecka granica z Syrią. Dymy w syryjskim miasteczku Tal Abyad. Akçakale – turecka granica z Syrią. Dymy w syryjskim miasteczku Tal Abyad. Bulent Kilic/AFP / EAST NEWS
Donald Trump, wycofując amerykańskich żołnierzy z północnej Syrii i dając tam wolną rękę Turcji, znów zrobił mądrą rzecz w głupi sposób.
Lech Mazurczyk/Polityka

Na wstępie warto się zdecydować, czy obecny kryzys w północnej Syrii oceniamy pod kątem moralnym. I walczącym stronom przyklejamy etykietki „dobrzy” lub „źli”. Czy próbujemy zrozumieć, co się stało, moralizowanie zostawiając komuś innemu. Ponieważ to pierwsze podejście zdominowało przekazy medialne, w czym zawinił również wyżej podpisany, spróbujmy drugiego. Można je nazwać cynicznym, ale czy nie realistycznym?

W ubiegłą środę, 9 października, siły tureckie przekroczyły granicę z Syrią i rozpoczęły operację Fontanna Pokoju (skąd oni biorą takie nazwy?). Stało się to trzy dni po deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, że wycofuje z tego obszaru ostatnich kilkuset amerykańskich żołnierzy. Ta zapowiedź padła z kolei kilka godzin po rozmowie Amerykanina z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem. Szybko połączono punkty i wyszło, że Trump de facto zezwolił na turecką interwencję w regionie zamieszkanym głównie przez Kurdów, wieloletnich sojuszników Ameryki w walce z tzw. Państwem Islamskim. Wśród komentarzy zakrólowało słowo „zdrada”.

W momencie zamykania tego numeru POLITYKI było już wiadomo o co najmniej 13 cywilnych ofiarach tureckich ataków.

1.

Erdoğan już dawno zapowiadał taką interwencję. Czarny sen Ankary przewiduje, że wraz ze stabilizacją sytuacji w Syrii na północnym wschodzie tego kraju powstanie autonomiczny region kurdyjski (co tylko zatwierdziłoby stan faktyczny), graniczący z tureckimi prowincjami, zamieszkanymi głównie przez Kurdów. Erdoğan obawia się, że taka autonomia stanie się bazą dla operacji terrorystycznych przeprowadzanych na terenie Turcji. A w przyszłości mogłaby nawet wraz z podobną kurdyjską autonomią w północnym Iraku stworzyć państwo, które domagałoby się części tureckiego terytorium.

Polityka 42.2019 (3232) z dnia 15.10.2019; Świat; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Fontanna naiwności"
Reklama