Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Auschwitz na ozdobach choinkowych? Poważny błąd Amazona

Brama obozu Auschwitz-Birkenau Brama obozu Auschwitz-Birkenau Ramón Lozano Rodas / Flickr CC by 2.0
Czy możecie sobie wyobrazić, że ktoś wiesza na choince ozdobę ze zdjęciem bramy obozu Auschwitz albo z drutami kolczastymi ciągnącymi się wzdłuż baraków? A może zawieszkę z wizerunkiem wagonu, którym wożono ofiary Zagłady?

Na co nie patrzy Amazon? Na to, czym handluje. Czy możecie sobie wyobrazić, że ktoś wiesza na choince ozdobę ze zdjęciem bramy obozu Auschwitz albo z drutami kolczastymi ciągnącymi się wzdłuż baraków? A może zawieszkę z wizerunkiem wagonu, którym wożono ofiary Zagłady? Czy widzicie oczami wyobraźni biurko, a na nim podkładkę pod komputerową myszkę ze zdjęciem z Auschwitz? Ja, owszem, mogę sobie wyobrazić, bo fakty mnie do tego zmuszają. Takie to bowiem produkty sprzedawane były jeszcze kilka dni temu za pośrednictwem portalu handlowego firmy Amazon. Do momentu, gdy zaalarmowane Muzeum Auschwitz-Birkenau podjęło błyskawiczną interwencję (za pomocą Twittera). Rzecz jasna Amazon zareagował i wycofał ofertę. Niestety, nie całą. Zaraz okazało się, że jest jeszcze jeden sprzedawca takich osobliwości. On też został zablokowany.

Czytaj także: Prof. Paweł Śpiewak o polskim antysemityzmie i anty-antysemityzmie

Amazon nie wie, co sprzedaje?

A może takich sprzedawców jest więcej? To powinien wiedzieć Amazon. I reagować samodzielnie, a nie na skutek interwencji. Czyżby nie było żadnego mechanizmu prewencji? To niemożliwe, bo gdyby firma nie mogła zapobiegać sprzedawaniu nielegalnych produktów, musiałaby ponosić prawne konsekwencje. Najwyraźniej obozowe „ozdoby” i utensylia przechodzą jakoś przez wewnętrzną cenzurę Amazona.

Jak sądzę, inteligentny algorytm zajmujący się wyłapywaniem podejrzanych treści i ofert zostanie teraz odpowiednio pouczony i wzbogacony o słownik związany z Zagładą.

Reklama