W Europie zaczyna się otwieranie granic. Ale po co w ogóle je zamykano? Od pandemii ważniejsza była polityka.
Oto dwa paradoksy. W połowie czerwca w Polsce liczba osób z czynnymi infekcjami koronawirusa była większa niż w Niemczech. Ale to Polska podtrzymywała zamknięcie granicy dla turystów z Niemiec, podczas gdy w odwrotnym kierunku granica była cały czas otwarta. Większość nowych infekcji odnotowano na Śląsku. Ale nikt nawet nie myślał o tym, aby wprowadzić kontrole między Śląskiem i Polską centralną. Ostatnie dane i ogólny przebieg pandemii w Polsce przeczą też oficjalnej narracji obozu rządzącego o tym, jak Polska pod mądrym przywództwem „radzi sobie lepiej niż inne kraje”.
Polityka
25.2020
(3266) z dnia 16.06.2020;
Świat/Ogląd i pogląd;
s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Granice rozumu"