Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Schudnij z Borisem J.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson promujący jazdę na rowerze. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson promujący jazdę na rowerze. POOL / Reuters / Forum
„Byłem za gruby” – twierdzi brytyjski premier i przyznaje, że dotychczas jego ulubioną potrawą były angielskie kiełbaski.

Premier Boris Johnson wypowiedział wojnę otyłości – swojej i wszystkich Brytyjczyków. Ma ona przybrać postać rządowego programu, którego symbolem będzie sam 56-letni Johnson. Poruszony „niemal śmiertelnym doświadczeniem”, jak sam mówi o swoim kwietniowym pobycie na OIOM-ie, przekonuje, że połączenie koronawirusa i nadwagi w jego przypadku niemal skończyło się tragicznie. „Byłem za gruby” – twierdzi i przyznaje, że dotychczas jego ulubioną potrawą były angielskie kiełbaski. Anglia według OECD jest drugim najbardziej otyłym krajem na świecie – po USA. 36 proc. Brytyjczyków ma nadwagę, 28 proc. jest otyłych. Zbędne kilogramy ma aż 34 proc. brytyjskich 6-latków.

Wojenna strategia Johnsona przewiduje m.in. zakaz reklamowania śmieciowego jedzenia w telewizji przed godz. 21, co ma uchronić przed nim dzieci, zakaz promocji w stylu „kup jedną paczkę chipsów, drugą dostaniesz za darmo” oraz ustawiania batoników przy kasie przed nosem kupującego. Przewidywany jest również nakaz podawania kalorii przy potrawach serwowanych w restauracjach. Premier mówi wprost o ratowaniu życia, ale jednocześnie wskazuje, że gdyby każdy Brytyjczyk schudł zaledwie o pięć funtów (ok. 2,3 kg), dla służby zdrowia oznaczałoby to oszczędności rzędu 130 mln funtów szterlingów przez najbliższych pięć lat.

Kampania odchudzająca to osobisty zwrot Johnsona, nie tylko w sensie fizjologicznym, ale też politycznym – przez lata był ostrym przeciwnikiem nanny state, czyli państwa, które niańczy swoich obywateli, mówiąc im np., co powinni jeść. Do niedawna był krytykiem „podatków od grzechu”, czyli m.in. od cukru i tłuszczu w produktach spożywczych. Teraz, jako neofita, chce przekonać Brytyjczyków własnym przykładem – zaczął już biegać.

Polityka 32.2020 (3273) z dnia 04.08.2020; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 8
Reklama