Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Olé Allah!

HISZPANIA: Andaluzja – dziedziczka Orientu

Alhambra – mauretańska twierdza w Grenadzie. Alhambra – mauretańska twierdza w Grenadzie. Getty Images
W słynnym hiszpańskim „olé!” pobrzmiewają prawdopodobnie dawne echa zawołań wznoszonych do Allaha.
Orientalne zdobienia w Alhambrze.Getty Images Orientalne zdobienia w Alhambrze.

W lipcu, po prawie 90 latach jako muzeum, stambulska Hagia Sophia – wcześniej chrześcijańska katedra – znów została meczetem. W pierwszym uroczystym nabożeństwie wziął udział Recep Tayyip Erdoğan. „Hagia Sophia uwolniła się z kajdan. To było największe marzenie naszej młodości” – mówił prezydent Turcji. Problemem podczas modłów okazały się jednak słynne bizantyńskie mozaiki. Białe, podłużne płótna przypominające żagle przykryły więc wizerunki Jezusa i Maryi.

Przypominały one, że historia budynku wcale nie jest taka prosta, jak chciałby ją widzieć turecki przywódca. Złożone dziedzictwo to dziś wyjątkowo niebezpieczny spadek. Zdecydowanie łatwiej przykryć jego niewygodną część, niż zmierzyć się z jej potencjałem. Teraz, podobnie jak Turcja, przekonuje się o tym Hiszpania, gdzie od dawna trwa spór o to, jak traktować arabsko-islamskie dziedzictwo i czy jest raczej swoje, czy obce.

Z tej perspektywy historia każdego europejskiego – i nie tylko – narodu może się okazać kłopotliwa. Ale przypadek Hiszpanii jest jednak szczególny, bo mieszkańcom tego kraju zdecydowanie najtrudniej jest zignorować „obcy” wpływ na własną historię i krajobraz. Intensywność orientalnych wpływów jest tam, zwłaszcza na południu, uderzająca.

Miasto pełne monumenta et antiquitates Sarracenorum – pisał o XV-wiecznej Sewilli niemiecki podróżnik Hieronymus Münzer, oszołomiony odmiennością południowohiszpańskich miast od reszty Europy. 781 – tyle lat liczyły arabsko-islamskie rządy na Półwyspie Iberyjskim, aż do upadku ostatniego emiratu Grenady w 1492 r. 8 proc. – taki mniej więcej odsetek słów w języku hiszpańskim ma arabskie pochodzenie.

Jednym z nich jest słynne „olé!”, w którym pobrzmiewają prawdopodobnie dawne echa zawołań wznoszonych do Allaha.

Polityka 40.2020 (3281) z dnia 29.09.2020; Świat; s. 51
Oryginalny tytuł tekstu: "Olé Allah!"
Reklama