Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

„Polki mają dość!”. Europa o strajkach i zakazie aborcji

O solidarności w walce o „prawo do decydowania o własnym ciele” zapewniała Hiszpanka Iratxe Garcia Perez, szefowa klubu centrolewicy w europarlamencie. O solidarności w walce o „prawo do decydowania o własnym ciele” zapewniała Hiszpanka Iratxe Garcia Perez, szefowa klubu centrolewicy w europarlamencie. Forum
Prawo do aborcji to prawo podstawowe – mówiła Francuzka Chrysoula Zacharopoulou. W czwartek PE przyjął rezolucję „w sprawie faktycznego zakazu aborcji w Polsce”.

Część europosłów podczas środowej debaty o ograniczaniu prawa do aborcji w Polsce przemawiała w Brukseli w koszulkach z napisem „Strajk Kobiet”. Komisarz ds. równości Maltanka Helena Dalli przypomniała, że regulacje w tej sprawie zależą od poszczególnych krajów (zresztą w jej ojczyźnie przepisy są bardziej restrykcyjne niż nad Wisłą). Mocno zwracała jednak uwagę na problemy z prawomocnością naszego Trybunału Konstytucyjnego. „Silne prawa kobiet to osiągnięcie, z którego cała Europa powinna być dumna. Ale postęp bardzo trudno osiągnąć i zarazem bardzo łatwo go stracić” – ostrzegła Dalli.

Czytaj też: Dlaczego strajki kobiet są tak masowe? Co je wciąż napędza?

Pałką w głowę, gazem z twarz

„Polki mają dość! Europejki mają dość! Parlament Europejski ma dość! Czy my naprawdę w 2020 r. dyskutujemy na temat prawa do aborcji w Europie? Prawo do aborcji to prawo podstawowe! A nielegalna aborcja to zagrożenie prawa do życia” – mówiła francuska macronistka Chrysoula Zacharopoulou. O solidarności w walce o „prawo do decydowania o własnym ciele” zapewniała Hiszpanka Iratxe Garcia Perez, szefowa klubu centrolewicy. A przemawiająca w imieniu zielonych Sylwia Spurek zauważyła, że w europarlamencie można przynajmniej mówić o prawach Polek „bez strachu, że dostanie się pałką w głowę albo gazem w twarz”.

Elżbieta Łukacijewska (PO) podkreślała z kolei, że „żaden polityk nie może uczynić z siebie sumienia innego człowieka”.

Reklama