Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Demokracja amerykańska ma się całkiem dobrze

Przygotowania do inauguracji Joego Bidena Przygotowania do inauguracji Joego Bidena POOL / Reuters / Forum
W ogólnie pozytywnym stosunku Unii Europejskiej i całego świata do zmiany na stanowisku prezydenta USA jest jeden wyjątek. Mianowicie: Polska.

Francuski arystokrata, a równocześnie zwolennik demokracji Alexis de Tocqueville wydał w latach 1835–40 książkę „O demokracji w Ameryce”. Była to z jednej strony apologia systemu politycznego w USA, zwłaszcza roli instytucji lokalnych, z drugiej strony zwracała uwagę na możliwość konfliktów społecznych. Przyszły dość szybko w związku z niewolnictwem i wojną secesyjną.

Stany Zjednoczone poradziły sobie z tym problemem, aczkolwiek różnice rasowe bynajmniej nie wygasły i mają rozmaite konsekwencje także dziś. Trudno porównywać zbrojny konflikt Południa z Północą w latach 1861–64 ze szturmem na Kapitol 6 stycznia 2021 r., ale niektórzy (zajmę się opiniami głoszonymi w Polsce) uważają, że to drugie wydarzenie znamionuje koniec demokracji amerykańskiej.

Szturm, impeachment, precedens

Gdzieś przeczytałem, że projekt impeachmentu dla Donalda Trumpa może być podobnie oceniany. Uważam te opinie za całkowicie błędne. W samej rzeczy demokracja amerykańska zdała egzamin nadspodziewanie dobrze. Wprawdzie podżeganie Trumpa, aby siłą uniemożliwić zatwierdzenie wyborów z 3 listopada 2020 r., może być uznane za zdarzenie bez precedensu w historii USA, bo doprowadziło do czegoś, co można nazwać próbą puczu, ale zakończył się on całkowitym niepowodzeniem.

Kongres zebrał się jeszcze tego samego dnia i uznał, że Joe Biden został prawomocnie wybrany 46.

Reklama