Zrobiło się nerwowo. Unia Europejska straszy zablokowaniem eksportu szczepionek, w tym do Wielkiej Brytanii. Nowa amerykańska administracja poluje na dostawy, gdzie się da, aby spełnić obietnicę prezydenta Joe Bidena o 100 mln zaszczepionych w sto dni. A Rosjanie i Chińczycy zaczęli traktować swoje produkty szczepionkopodobne (ich skuteczność nie przekracza 50–60 proc.) jako narzędzie dyplomatycznego nacisku na biedniejsze państwa.
W zeszłym tygodniu epicentrum tego nowego globalnego konfliktu o szczepionki stała się Europa.