Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Czechy za zamkniętymi drzwiami

CZECHY: Władza przygnieciona covidem

Czesi testują na potęgę. Rząd ogłosił powszechne testy na covid w każdym zakładzie pracy. Czesi testują na potęgę. Rząd ogłosił powszechne testy na covid w każdym zakładzie pracy. CTK / PAP
Pandemia u naszych południowych sąsiadów przybrała rozmiary narodowej tragedii. Kolejną ofiarą wirusa może być rząd, a może nawet godność narodowa.
W opozycji, dotąd podzielonej, wyrósł w trakcie pandemii zawodnik wagi ciężkiej, który szykuje się do przejęcia rządów. To Ivan Bartoš, szef Partii Piratów, traktowanej dotąd z przymrużeniem oka.CTK/PAP W opozycji, dotąd podzielonej, wyrósł w trakcie pandemii zawodnik wagi ciężkiej, który szykuje się do przejęcia rządów. To Ivan Bartoš, szef Partii Piratów, traktowanej dotąd z przymrużeniem oka.

„Jak to się stało, że Czechy zostały mistrzem świata w covid?” – pytał kilka dni temu ekspert ekonomiczny Daniel Münich na portalu seznam.cz. Nasz sąsiad jeszcze przed rokiem był uznawany za wzór walki z pandemią. Dziś – w połowie marca – jest europejską czarną dziurą, z rekordową liczbą zarażonych, rekordowymi przyrostami nowych przypadków i rekordową liczbą zgonów.

Tylko 3 marca przybyło ponad 16,6 tys. nowych zakażeń, a liczba zmarłych z powodu wirusa w tym 11-milionowym państwie przekroczyła 20 tys. Tego dnia w szpitalach leżało ponad 8 tys. chorych, a liczba ciężkich przypadków zbliżała się do 2 tys. W zeszłym tygodniu Czechy w światowym rankingu zajmowały trzecie miejsce w liczbie zgonów na milion mieszkańców, po Gibraltarze i San Marino. Ale ponieważ w służbie zdrowia od miesięcy trwa stan zbliżony do wojny, nie sposób z danych statystycznych utworzyć pełni obrazu.

Wielu ekspertów twierdzi, że czeskie szpitale już w zasadzie nie zajmują się niczym innym, tylko ratowaniem umierających na Covid-19. Najbardziej obciążone są te w województwie pilzneńskim. „Nie jest tak, że leżą u nas wyłącznie pacjenci z roczników 1930, 1940 albo 1950. Wiek pacjentów w stanie ciężkim spada, coraz częściej są to roczniki 1970, nieraz 1980. Ale nie mamy czasu opracować danych liczbowych” – mówi jeden z lekarzy cytowany w serwisie Ihned. „W tej chwili już nie chodzi o to, aby zapobiec katastrofie. Katastrofa trwa. Walczymy o to, aby skrócić czas jej trwania”.

„Musimy przesuwać na inne terminy nawet operacje onkologiczne” – alarmuje wojewódzki koordynator ds. covid z Pardubic Jiří Pařízek. Ostrzega, że szpitale w jego regionie zbliżają się do granic możliwości technicznych.

Polityka 11.2021 (3303) z dnia 09.03.2021; Świat; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Czechy za zamkniętymi drzwiami"
Reklama