Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Czy patenty na szczepionki powinny być dostępne i darmowe?

Jedna z kampanii na rzecz uwolnienia patentów szczepionkowych przed siedzibą brytyjskiego koncernu farmaceutycznego, marzec 2021 r. Jedna z kampanii na rzecz uwolnienia patentów szczepionkowych przed siedzibą brytyjskiego koncernu farmaceutycznego, marzec 2021 r. Jess Hurd / Global Justice Now / Flickr CC by 2.0
O uwolnienie szczepionkowych patentów apeluje m.in. dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom. Ale sprawa budzi wątpliwości.

Pomysł forsowały na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO) już jesienią niektóre kraje rozwijające się. W marcu z takim wnioskiem wystąpiło 80 państw globalnego południa. I co? Od października sprawę podnoszono w WTO ośmiokrotnie, ale inicjatywę skutecznie blokowali przedstawiciele regionów, w których działa prężny przemysł farmaceutyczny: Unii Europejskiej, USA, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Argumentowali, że zachowanie ochrony patentowej i praw własności intelektualnej sprzyja konkurencji i dalszemu poszukiwaniu skutecznych szczepionek. Natomiast uwolnienie patentów wcale nie doprowadzi do błyskawicznego podniesienia zdolności produkcyjnych, a w konsekwencji do przyspieszenia dystrybucji itd.

Czytaj też: Biznes farmaceutyczny gra nieczysto z Unią?

Przykład z AIDS

Sprawa może wrócić do WTO w kwietniu i jeszcze na początku czerwca. Rzecz sprowadza się do dyskusji o kształcie TRPIS, porozumienia o handlowych aspektach praw własności intelektualnej. Dopuszcza ono w wyjątkowych sytuacjach – pandemia z pewnością taką jest – wydawanie licencji pozwalających firmom produkować podstawowe leki. A chyba trudno sobie wyobrazić bardziej dziś podstawowy specyfik niż szczepionkę wymierzoną w koronawirusa.

Sęk w tym, że wniosek musi być przyjęty w ramach konsensusu wszystkich 164 członków WTO. Są też przykłady z przeszłości – podnoszone przez RPA, jedną z inicjatorek wniosku – mówiące o tym, że kiepsko działający system TRPIS może nieść fatalne skutki. RPA utrzymuje, że właśnie niedomaganie porozumienia nie pomogło uratować 11 mln Afrykanów podczas trwającej do dziś pandemii zakażeń wirusem HIV i zapadania na AIDS.

Koncernom zwróci się i tak

Argumenty natury ekonomicznej zebrali z kolei nobliści Joseph Stiglitz i Michael Spence. Dowodzą, że kwestie patentowe są głównym czynnikiem ograniczającym podaż szczepionek. Ich niedobór jest nie tylko niepotrzebny, ale i łatwy do uniknięcia. Trzeba tylko zerwać monopol koncernów farmaceutycznych. I nie powinno się traktować należnych im patentów jak niewzruszalnego zobowiązania, skoro te same przedsiębiorstwa, które opracowały i wprowadziły swoje szczepionki na rynek, zrobiły to w znacznej mierze za publiczne pieniądze. Do tego dotychczasowe przychody ze sprzedaży można już uznać – utrzymują Stiglitz i Spence – za wystarczający zwrot z ich inwestycji. Tym bardziej że część użytych technologii wykorzystanych przy tworzeniu preparatów powstało za pieniądze podatników.

Inni mogliby już produkować

Spór jest techniczny, ale i dotyczy środków, na których można zarobić miliardowe kwoty. Przy czym w przypadku największych koncernów farmaceutycznych sprzedaż szczepionek przeciw covid będzie stanowić tylko ułamek przychodów. A jednak w celu odstrzelenia inicjatywy w WTO używa się argumentów raczej niskich lotów i o wąskich horyzontach etycznych. System przecież wciąż nie działa dobrze, wiele krajów ledwo co zaczęło szczepienia, przy obecnym tempie będzie to trwało latami.

Tymczasem wielu właścicieli fabryk wytwarzających leki z całego świata deklaruje, że byliby gotowi ruszyć z produkcją setek milionów dawek. Na razie zmarnowano jakieś pół roku, głównie w imię dość niskich pobudek.

Czytaj też: Kiedy koniec pandemii? Za dwa miesiące, za dwa lata?

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną